Ostatniej nocy św. Florian na cieszyńskim rynku miał niespodziewanych gości. Do wody weszła kobieta, a partner jej kibicował. Zdarzenie zarejestrowała jedna z kamer miejskiego monitoringu.
W opinii Janusza Sikory, zastępcy komendanta Straży Miejskiej w Cieszynie, para prawdopodobnie postanowiła wydobyć monety, które turyści wrzucają do fontanny. W pewnym momencie, niecałe pół godziny po północy, operator monitoringu zauważył, że – mimo zimna – kobieta rozebrała się do bielizny i weszła do niecki.
Strażnicy dali znać policji. Para jednak była szybsza od stróżów prawa. Opuściła rynek zanim pojawił się patrol…
Co takiego się stało chyba żyjemy w wolnym kraju
Dbała o higienę.
Do fontannowych plażowiczów policja a jak się kibolstwo młóci w parku to się boją wyjść z komisariatu
Para została wylegitymowana przez patrol Policji. Nie uciekła przed ich przyjazdem.