Jeszcze niedawno mieszkali tam studenci, a wkrótce ich miejsce zajmą przedszkolaki. Na terenie kampusu Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie, w byłym akademiku „Cieszko”, powstaje przedszkole terapeutyczne “Słoneczna Kraina”, w którym dzieci będą rozwijać się pod okiem naukowców.
– Rozpoczynamy prace wykończeniowe. Zagospodarowujemy powierzchnię około 1100 metrów kwadratowych. Przedszkole szykowane jest dla 40-45 dzieci i 1 września otworzy swoje podwoje. Bardzo się cieszymy, że zyskaliśmy przychylność władz uniwersytetu i możemy właśnie tutaj realizować nasz kolejny projekt, w wyjątkowy sposób łącząc świat nauki i praktyki – mówi Krystian Kroczek ze „Słonecznej Krainy”.
Z rodzącej się współpracy zadowolony jest również prof. dr hab. Zenon Gajdzica, dziekan Wydziału Etnologii i Nauk o Edukacji w Cieszynie Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, który uważa, że takie kierunki jak pedagogika specjalna nie mogą istnieć bez ścisłych kontaktów ze środowiskiem. – Niezwykle ważne jest dla studentów pedagogiki, by mieli miejsce realizowania swoich praktyk i nabywania zawodowych kompetencji. Coraz więcej rozmaitych instytucji zabiega wprawdzie o naszych studentów, lecz nie wszystkie funkcjonują w oparciu o najnowsze rozwiązania edukacyjne, społeczne i medyczne. Dlatego cieszymy się z propozycji „Słonecznej Krainy”, ponieważ umożliwi ona żakom ciągle praktyki, a pracownikom naukowym pozwoli na prowadzenie badań. Wierzę, że będzie to korzystne dla rozwoju dzieci, a także podniesie jakość ich wychowania, opieki i rehabilitacji – przekonuje prof. dr hab. Zenon Gajdzica.
Swoisty mariaż uczelni i „Słonecznej Krainy” zaowocuje nieprzeciętnymi rozwiązaniami, które są wprowadzane w powstającym przedszkolu. Jego dyrektor, Sylwia Wrona, uchyla rąbka tajemnicy. – Sale będą tak rozmieszczone i wyposażone w lustra weneckie, aby studenci mogli przemieszczać się i obserwować zajęcia bez ingerencji w system dydaktyki. Będziemy wykorzystywać metody, które w Polsce są stosowane rzadko lub wcale. W tym zakresie podjęliśmy współpracę z naukowcami ze Stanów Zjednoczonych i Izraela. My również mamy swoje propozycje oparte na doświadczeniach i wieloletnich badaniach naukowych, a także odbytych stażach w kraju i za granicą – mówi Sylwia Wrona. Sale przedszkolne zajmą dwa piętra dawnego akademika, a na ostatnim poziomie będą mieścić się gabinety specjalistyczne i terapeutyczne.
Krystian Kroczek dodaje, że celowo na tak olbrzymiej powierzchni będzie przebywać mała grupa dzieci, gdyż twórcom „Słonecznej Krainy” zależy nie tylko na najwyższej jakości kształcenia, ale także na sprawdzaniu skuteczności stosowanych terapii. – Problemem w Polsce jest to, że istnieje bardzo wiele terapii. Rodzic dziecka niepełnosprawnego jest często rzucony na głęboką wodę, a widząc jakieś niepowodzenia u swojego dziecka, szuka kolejnych terapii i często wydaje mnóstwo pieniędzy na coś, co nie przynosi skutku. Chcemy temu zapobiec. Chcemy pokazać rodzicom, którzy będą mogli podglądać zajęcia, jak prowadzić dziecko w domu, by po wyjściu z przedszkola cały czas znajdowało się w procesie terapeutycznym – wyjaśnia Krystian Kroczek. Placówka otwarta będzie także na współpracę z innymi przedszkolami, by jak największe grono osób pracujących z dziećmi o specjalnych potrzebach edukacyjnych mogło zdobywać odpowiednie kompetencje.