Zagrożenie wścieklizną w Cieszynie zniknęło. Po trzech miesiącach, jakie minęły od czasu wykrycia choroby u nietoperza znalezionego w jednym z budynków przy ulicy Bobreckiej, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Cieszynie, Bogusław Kubica, zdecydował o zakończeniu działań.
Zlikwidowany został tzw. obszar zagrożony wścieklizną zwierząt, wyznaczony w centrum miasta, na terenie którego obowiązywały szczególne zasady postępowania. Właściciele zwierząt domowych i gospodarskich nie mogli pozostawiać ich bez nadzoru. Psy miały być trzymane na uwięzi, a koty w zamknięciu. Ponadto konieczne stało się poddanie szczepieniu przeciwko wściekliźnie wszystkich psów, które nie posiadały aktualnie ważnych szczepień przeciwko tej chorobie. Nie można było także organizować targów, wystaw, pokazów lub konkursów zwierząt oraz odłowów zwierząt łownych. Zakazany był ponadto przywóz i wywóz z obszaru zagrożonego psów, kotów oraz innych zwierząt wrażliwych na wściekliznę bez uzyskania zezwolenia Powiatowego Lekarza Weterynarii.
Bogusław Kubica informuje, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy nie stwierdzono wystąpienia innego przypadku wścieklizny niż ten u nietoperza z Bobreckiej. W tym czasie jednak było sporo podejrzeń choroby. – Przebadaliśmy dwadzieścia nietoperzy, dwa szczury, jeża, mysz oraz kota. We wszystkich przypadkach wynik badania laboratoryjnego był ujemny – wyjaśnia Bogusław Kubica