To była długo wyczekiwana przez fanów MMA walka. Jan Błachowicz stracil pas UFC wagi półciężkiej w październiku zeszłego roku. Do oktagonu miał wrócić w marcu, ale z uwagi na kontuzję konieczne było przełożenie starcia. Warto było jednak czekać, bo mistrz jest w formie…
Do starcia Jana Błachowicza z Aleksandrem Rakiciem doszło podczas UFC Vegas 54. Rywal cieszyńskiego księcia zmuszony był wycofać się z walki z powodu kontuzji. Trzeba jednak zaznaczyć, że rywalizacja stała na wysokim poziomie i była mocno wyrównana. Sytuację pojedynku oddają karty punktowe. Pierwsza runda przez wszystkich trzech sędziów została zapisana na korzyść Jana Błachowicza, który świetnie prezentował się w stójkowych wymianach – bił częściej, celniej i bardziej wszechstronnie. W drugim starciu losy się odwróciły. Wydawało się Aleksander Rakić złapał wiatr i sprowadzi naszego mistrza do parteru. Do momentu kontuzji był remis 19:19.
Warto zaznaczyć, że dzięki wygranej Jan Błachowicz zbliżył się do walki o pas mistrzowski.