Cieszyński radny, Krzysztof Kasztura, zrezygnował z mandatu. Na ręce przewodniczącej Rady Miejskiej Cieszyna wpłynęło pismo, w którym tłumaczy powody swojej decyzji, powołując się na odpowiednie przepisy.
– W związku z przyjęciem w maju propozycji pracy w Izbie Administracji Skarbowej w Katowicach stałem się członkiem tak zwanego korpusu służby cywilnej. Zgodnie z jednym z przepisów ustawy o służbie cywilnej nie mogę łączyć zatrudnienia z mandatem radnego. Zapis jest wyraźny, a przepisów przejściowych brak – wyjaśnia Krzysztof Kasztura. Dodaje, że decyzja nie była łatwa do podjęcia, ale jej nie zmieni.
– Po 19 latach pracy w radzie odchodzi się ciężko, lecz nie mam wyjścia. Jako funkcjonariusz celny mogłem być radnym bez żadnych problemów. W momencie jednak, gdy Służba Celna została odgórnie połączona z administracją podatkową i kontrolą skarbową w Krajową Administrację Skarbową, nie mam takiej możliwości – uzupełnia Krzysztof Kasztura.
Jakie będą konsekwencje tej decyzji dla miasta? Bronisław Derlich, główny specjalista w Delegaturze Krajowego Biura Wyborczego w Bielsku-Białej, wyjaśnia, że w Cieszynie, w okręgu 4, z którego startował Krzysztof Kasztura, odbędą się wybory uzupełniające. – W przypadku pisemnego zrzeczenia się mandatu przez radnego, komisarz wyborczy w ciągu 14 dni wydaje postanowienie stwierdzające wygaśnięcie mandatu. Odpowiednie pismo wędruje do osoby zainteresowanej, przewodniczącego Rady Miejskiej i wojewody. Radny ma siedem dni na złożenie ewentualnej skargi. Jeśli tego nie zrobi, następuje zarządzenie wyborów uzupełniających i zgłaszanie kandydatów – wyjaśnia Bronisław Derlich. Wybory w Cieszynie odbędą się najprawdopodobniej jesienią.