To nie był spokojny weekend na drogach powiatu cieszyńskiego. W ostatni dzień marca i pierwsze dni kwietnia doszło aż do czterech wypadków i szesnastu kolizji. Rannych zostało pięć osób. Policjanci apelują więc o rozsądek i rozwagę na drodze.
– Ostatni dzień marca był chyba najtrudniejszym dniem dla kierowców pod względem liczby zdarzeń drogowych w powiecie cieszyńskim. Tego dnia odnotowano aż trzy wypadki i osiem kolizji – relacjonuje Rafał Domagała, oficer prasowy cieszyńskiej policji. Przed południem w Cieszynie na ulicy Bielskiej na przejściu dla pieszych 27-letni kierowca golfa potrącił 80-letnią mieszkankę Cieszyna. Następnie ok. 13.00 na ulicy Katowickiej w Cieszynie 57-letnia mieszkanka Cieszyna kierująca renaultem zderzyła się z motocyklem. Ranny został 51-letni kierowca jednośladu. Godzinę później zgłoszono kolejny wypadek. Na skrzyżowaniu ulicy Wiślańskiej i Głównej w Bąkowie zderzyły się dwa samochody. Kierowca opla insygnia 34-letni mieszkaniec Zbytkowa wyjeżdżając z drogi podporządkowanej zderzył się oplem corsą, kierowanym przez 36-latkę z Rudnika. Ranna kobieta z urazem nóg trafiła do szpitala.
Pierwszego dnia kwietnia kierowca ciągnika siodłowego z naczepą podczas wyprzedzania na ul. Katowickiej w Ustroniu zderzył się dwoma samochodami osobowymi. Dwie osoby podróżują autem zostały ranne. Kierowcy ciężarowej scanii 62-latkowi z Gliwic nic się nie stało. Okoliczności wszystkich wypadków wyjaśniają policjanci z cieszyńskiego wydziału kryminalnego. – Ładna pogoda, a z tym związana sucha nawierzchnia i dobra widoczność, sprzyjają ryzykownym i niebezpiecznym zachowaniom kierowców. Konsekwencje tego mogą być tragiczne. Pamiętajmy, że wsiadając za kierownicę samochodu stajemy się odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale i innych użytkowników dróg. Dlatego apelujemy o to, aby zawsze zachować rozsądek i rozwagę na drodze. Niech pierwsze słoneczne dni tegorocznej wiosny nie będą przepustką do ryzykownej i niebezpiecznej jazdy, a miniony weekend na drogach niech będzie przestrogą i ostrzeżeniem przed brakiem rozsądku za kierownicą – stwierdził Rafał Domagała