Wydarzenia Bielsko-Biała

Cmentarna do przebudowy

Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej zakończył przygotowania do długo oczekiwanego remontu ulicy Cmentarnej w centrum miasta. Na razie jednak – choć wykonawca został już wybrany – prace nie mogą się rozpocząć. Niepokoi to tych, którzy odwiedzają pobliski cmentarz parafialny. Boją się, że prace nie zakończą się przed 1 listopada.

To krótka uliczka ciągnąca się wzdłuż cmentarnego muru. Po przeciwnej stronie ma przy niej siedziby kilka firm. Dlatego mimo że położna jest nieco na uboczu, ruch panuje na niej spory. Tymczasem jej nawierzchnia, wykonana z archaicznej betonowej kostki typu trylinka, jest w fatalnym stanie. Do użytku nie nadaje się także biegnący wzdłuż niej chodnik. Jest tak nierówny, że strach po nim chodzić, bo łatwo można się potknąć. Poza tym od strony zachodniej w jego osi rosną ogromne topole uniemożliwiające przejście. O tym, że coś trzeba z tym zrobić, w ratuszu mówiło się już od dłuższego czasu, lecz ciągle w miejskiej kasie nie było pieniędzy. W końcu się znalazły i Miejski Zarząd Dróg mógł rozpisać przetarg na wyłonienie wykonawcy. Prace – zgodnie z harmonogramem – mają potrwać 3 miesiące, a to oznacza, że nie zakończą się przed listopadem. Z informacji uzyskanych w MZD wynika jednak, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona, bo – jak usłyszeliśmy – jeśli chodzi o same roboty drogowe, to wykonawca powinien się z nimi uporać w ciągu dwóch miesięcy. Czyli, że jeśli rozpocznie je teraz, to powinien skończyć przed świętem zmarłych. Nie może jednak ruszyć z remontem drogi zanim nie zakończy się trwający właśnie remont cmentarnego muru, a energetyka nie wykona pewnych prac związanych z wyminą kabli biegnących w rejonie ulicy Cmentarnej. Zapewniono nas jednak, iż będą prowadzone rozmowy zarówno z parafią w Białej (remontującą ogrodzenia) jak i energetykami, aby oni wszyscy jak najszybciej uporali się ze swoimi zadaniami.

google_news