Nie udało się Unii Naprawie odrobić strat z pierwszego spotkania barażowego. W efekcie podopieczni Franciszka Gacka w przyszłym sezonie nadal występować będą w B klasie.
Naprawianie w niedzielę na własnym boisku ulegli Przełęczy Łopuszna 0:2, więc przed rewanżem byli w bardzo trudnej sytuacji. Pierwsza połowa meczu nie przyniosła bramek, ale znacznie lepsze wrażenie sprawiali w niej gospodarze, lecz razili nieskutecznością. Niemniej nie wróżyło to dla zespołu Franciszka Gacka niczego dobrego. Tymczasem w 62 min. z dystansu huknął Krzysztof Gacek i piłka wylądowała pod poprzeczką. Kwadrans później w polu karnym wycięty został Jarosław Proszek, a Dawid Mastela, pewnie wykonując „jedenastkę”, sprawił, że dwumecz zaczął się od nowa. Radość gości trwała jednak tylko pięć minut. Kontaktowy gol Witolda Chowańca zmienił tyle, że goście musieli trzecią bramkę zdobyć w regulaminowym czasie gry (przy wyniki 3:1 Unia wygrałaby baraż dzięki większej liczbie goli zdobytych na wyjeździe). Niestety, zamiast trzeciej bramki dla Unii padła druga dla Przełęczy, a gdyby nie znakomita interwencja Gniewomira Kani gospodarze wygraliby pojedynek rewanżowy.
Przełęcz Łopuszna – Unia Naprawa 2:2 (0:0). Pierwszy mecz 2:0 dla Przełęczy i jej wygrana.
Unia: Kania,Trojan, Żegleń, Sutor, K. Gacek, Święchowicz, Wantulok (od 75 min. Pędzimąż), Mastela, F. Gacek, Proszek, Panek.
