I w słońcu, i w deszczu maszerowali dziś uczestnicy 18. Biegu po Nowe Życie w Wiśle. Ale nikt nie narzekał – liczył się cel i wspólne spotkanie po dwuletniej przerwie.
Zadowolenia z udanej organizacji imprezy nie kryje Tomasz Bujok, gospodarz perły Beskidów. Zawodnicy dopisali, podobnie jak publiczność. Tegoroczna edycja wiślańskiego biegu jest jubileuszowa – po raz dziesiąty bowiem pod Baranią spotkali się ludzie ze świata filmu, biznesu, sportu, medycyny i – oczywiście – ludzie po przeszczepieniu narządów. W sztafetach z kijkami maszerowali m.in. Przemysław Saleta (pomysłodawca imprezy), Marcin Gortat, Olga Kalicka, Rafał Mroczek, Jarosław Kret, Adam Woronowicz, Szymon Wydra, Piotr Kupicha, Piotr Żyła, Rafał Zawierucha, Elżbieta Romanowska i wielu, wielu innych.
Głównymi bohaterami zawsze są jednak osoby po przeszczepach narządów i szpiku kostnego, a zachęcanie do wspierania polskiej transplantologii to nadrzędny cel Biegu po Nowe Życie. Jeden z uczestników tego nietuzinkowego wydarzenia cieszy się życiem, będąc po dwukrotnym przeszczepie serca! A takich wyjątkowych osób w ten weekend Wisła gości znacznie więcej.
Przykładem Jesika Misztal z Kutna – warto posłuchać krótkiego wywiadu, którego udzieliła tuż przed biegiem Głosowi Ziemi Cieszyńskiej.