Wydarzenia Bielsko-Biała Oświęcim

Co za wstyd! Bielsko-Biała „gwiazdą” Brunatnej Księgi

Bielsko-Biała wyjątkowo niechlubnie zapisało się na kartach „Brunatnej Księgi” Stowarzyszenia „Nigdy Więcej”, dokumentującej ksenofobiczną agresję i mowę nienawiści. Największymi „bohaterami” są kibole TS Podbeskidzie.

Ukazała się nowa „Brunatna Księga” Stowarzyszenia „Nigdy Więcej”, która dokumentuje wybrane ataki na mniejszości z lat 2023-2024. – Nienawiść do mniejszości to problem globalny. Dlatego tak ważna jest solidarność ze wszystkimi ofiarami dyskryminacji i przemocy. „Brunatna Księga” stała się ważnym dokumentem przykrego elementu najnowszej historii Polski. W kolejnych edycjach opisane zostały setki i tysiące przypadków pobić, wyzwisk, gróźb… A przecież to tylko czubek góry lodowej, bo wiele podobnych przypadków nigdy nie zostało zapisanych. Warunkiem uczciwego zmierzenia się z jakimkolwiek problemem społecznym jest szczera i otwarta dyskusja oparta na rzetelnej dokumentacji, jaką zawiera „Brunatna Księga”. O problemie rasizmu i ksenofobii mówi się dziś znacznie więcej, ale niestety samo zjawisko również przybiera na sile w ostatnich latach. Demonizowanie uchodźców, migrantów i wszelkich mniejszości prowadzi do przemocy. „Brunatna Księga” stanowi ostrzeżenie – przybliża Rafał Pankowski, wiceszef magazynu „Nigdy Więcej”. – Eskalacja agresji nie jest zaskakująca – tłumaczy dr Anna Tatar, współautorka raportu. – Wielokrotnie przestrzegaliśmy, że wzbudzanie przez polityków strachu, a nawet pogardy wobec migrantów i uchodźców będzie skutkowało przemocą na ulicach – dodaje.

Nie licząc stolicy kraju, Bielsko-Biała to jedno z miast, które są w czołówce niechlubnych przykładów zawartych w najnowszym raporcie. Niesławę miastu zapewniają przede wszystkim pseudokibice TS Podbeskidzie. „Eksponowali baner nawołujący do przemocy na tle ideologicznym – znajdował się na nim slogan „Good night left side”, popularny wśród ugrupowań neofaszystowskich, a także grafika przedstawiająca mężczyznę, który kopie leżącego na ziemi człowieka” – podobny wpis wielokrotnie pojawia się w „Brunatnej Księdze”. Na Stadionie Miejskim, podczas meczów TSP, wyłapywano też kibiców przyjezdnych, którzy dostali się tam z materiałami promującymi nazistowskie symbole. Z kolei kibicie TSP flagi z symbolami nawołującymi do przemocy przywozili na mecze wyjazdowe swojej drużyny. Autorzy raportu ugrupowanie Narodowe Podbeskidzie wiążą z takimi incydentami, a nazywają je skrajnie prawicowym.

W raporcie znajdujemy zdarzenie z lutego ubiegłego roku, kiedy przy ul. Mickiewicza otwarto polsko-ukraińską kawiarnię. „W internecie pojawiła się fala nienawistnych komentarzy. <<Otrzymaliśmy dziesiątki negatywnych opinii naszej firmy od osób, które nigdy u nas nie były. Zarzuca się nam […] ukrainizację Polski>> – poinformował Piotr Płatek z Towarzystwa Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia, pomysłodawca otwarcia lokalu. Oto przykłady takich wpisów: „Dno i wodorosty, mam nadzieję że szybko zamknięcie tę spelunę i wyjedziecie do swojego kraju”, „To jest Polska, nie Ukraina. U siebie takie coś robić” i „Radzę omijać szerokim łukiem tą nacjonalistyczno ukraińską kawiarenkę” (pisownia oryginalna). Kawiarnia została stworzona jako miejsce służące integracji polsko-ukraińskiej. Pracowały w niej uchodźczynie z Ukrainy, pochodzące z Bierdiańska i Kijowa” – raportuje „Nigdy Więcej”. O tym skandali pisaliśmy też na naszych łamach.

„Brunatna Księga” zawarła ponadto opis zdarzenia z 31 sierpnia 2023 r. „Na jednym z miejskich boisk w Komorowicach grupa nastolatków brutalnie pobiła dwóch braci, uchodźców ewakuowanych wraz z rodzicami z Afganistanu. Gdy chłopcy wraz z kilkorgiem innych dzieci grali w piłkę, agresorzy zaczepiali ich i zabrali im futbolówkę. Kiedy o jej zwrot upomniał się 11-letni Afgańczyk, został dotkliwie pobity: napastnicy wybili mu ząb i podbili oko. Uderzyli też jego 7-letniego brata. Nie ucierpiało żadne inne dziecko. Zaatakowani chłopcy trafili do Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. Dzięki wsparciu zaprzyjaźnionej polskiej rodziny Afgańczycy złożyli na policji zawiadomienie o napaści. Nie podano do wiadomości publicznej, jakie były rezultaty prowadzonego postępowania. Po upadku Kabulu w sierpniu 2021 roku, do Polski ewakuowano 1101 osób, najczęściej byli to pracownicy organizacji międzynarodowych, działacze społeczni i osoby współpracujące z polskim wojskiem. W Bielsku-Białej zamieszkało kilka rodzin z Afganistanu” – czytamy.

Dokument pomieścił ponadto zajście w Pisarzowicach z ubiegłego roku. „20 listopada trzech 13-latków pobiło 11-letniego ucznia pochodzącego z Ukrainy. Chłopiec trafił do szpitala, szczęśliwie, nie odniósł poważnych obrażeń i po badaniach został wypisany do domu. St. asp. Ilona Michalczyk z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej poinformowała, że trzech nieletnich sprawców będzie odpowiadać przed sądem rodzinnym za naruszenie nietykalności cielesnej 11-letniego ucznia z Ukrainy. Dyrekcja szkoły wydała komunikat: <<W związku z niebezpiecznym zdarzeniem odnotowanym podczas zajęć organizowanych przez LKS Pionier [zajęcia dodatkowe, które się odbyły tego dnia – dop. red.], szkoła podjęła decyzję o działaniach pomocowych z ramienia pomocy pedagogiczno-psychologicznej. Spotkaniami z psychologiem o tematyce przemocy rówieśniczej zostaną objęte klasy V-VIII. Psycholog podejmować również będzie działania wspólne z pedagogami dla minimalizacji skutków zajścia>>” – możemy przeczytać w „Brunatnej Księdze”.

Zauważono też ubiegłoroczny (24 czerwca) incydent z Oświęcimia. „W trakcie turnieju piłkarskiego kibiców Unii Oświęcim (IV liga, grupa małopolska) jego uczestnicy wywiesili na ogrodzeniu wokół murawy flagę ze znakiem rasistowskim. Widniał na niej krzyż celtycki, symbolizujący poparcie dla supremacji tzw. białej rasy” – donoszą twórcy raportu.

Pewnym pocieszeniem po lekturze „Brunatnej Księgi” jest fakt, że bieżący rok przyniósł zdecydowanie mniej tego typu przykrych zdarzeń w naszym regionie, aniżeli 2023. Nie ma też takich skandali z lat poprzednich, jak niszczenie cmentarzy żydowskich czy ewangelickich.

W regionie, który – szczególnie Bielsko-Biała – szczyci się przecież tradycją wielokulturowości i tolerancji, ciągle należy dbać o to, by tego obrazu nie rujnowały incydenty autorstwa troglodytów, mających nieraz cichą akceptację dla swoich ksenofobicznych i agresywnych zachowań.

google_news