Siatkarze Keczanina nie mieli szans w starciu z ZAKSĄ.
Przed meczem w Strzelcach Opolskich – ostatnim w tym roku – prezes i trener kęckiej drużyny Marek Błasiak mówił, że trzeba by cudu, aby wygrać na parkiecie rywali, wicelidera tabeli. Cud się nie wydarzył, gospodarze dominowali i wygrali w trzech setach. Teraz zawodników czeka świąteczno-noworoczna przerwa – na parkiet wrócą 6 stycznia (mecz u siebie z drużyną AT Żory Jastrzębski Węgiel).
Zaksa Strzelce Opolskie – UMKS Kęczanin Kęty 3:0 (25:16, 25:18, 25:22).