W nietypowy pomysł chciała sobie dorobić kasjerka w jednej z drogerii w centrum handlowym w Bielsku-Białej.
Na podstawie pozostawionych przez klientów paragonów 50-letnia kasjerka dokonywała fikcyjnych zwrotów kosmetyków. Policjanci otrzymali informację, że kobieta może dokonywać oszustw. Policjanci przyglądali się zachowaniu kasjerki i wraz z pracownikami ochrony przeglądali zapisy sklepowego monitoringu. Wczoraj (14 lutego) zatrzymano kobietę na gorącym uczynku. Policjanci ustalili, że kobieta wyłudziła w sumie ponad pół tysiąca złotych. Kasjerka już usłyszała zarzuty oszustw.
