Nadchodzi kres inwestycyjnego marazmu w Jordanowie. Wkrótce w mieście rozpocznie się realizacja przedsięwzięć wartych prawie 30 milionów złotych! A niebawem samorząd powinien dostać dofinansowanie kolejnej.
W poniedziałek, 19 lutego do ratusza w Jordanowie przyjechał członek zarządu województwa małopolskiego Leszek Zegzda, by wręczyć burmistrz Iwonie Bilskiej umowy gwarantujące przyznanie unijnych dotacji na cztery inwestycyjne projekty. Łączna kwota dofinansowania to prawie 21 mln zł! W historii Jordanowa to pierwszy tak wysoki zastrzyk pieniędzy z funduszy europejskich. – Liczymy się z koniecznością dołożenia do nich wkładu własnego, będziemy musieli mocno zacisnąć pasa, częściowo się zapożyczyć, częściowo sięgnąć do oszczędności, ale jesteśmy spokojni o to, że staniemy na wysokości zadania – mówiła Iwona Bilska.
Największą dotację, wynoszącą 17,6 mln zł, miasto otrzyma na inwestycje związane z gospodarką wodno-kanalizacyjną. Projekt zakłada budowę 9,4 km kolektorów kanalizacyjnych wraz z pompowniami ścieków oraz przyłączami, rozbudowę oczyszczalni ścieków Wrzosy, a także przebudowę sieci wodociągowej i wykonanie nowych jej odcinków. Koszt wszystkich tych prac oszacowano na ponad 27 mln zł. Jordanów dostał też pieniądze na odbudowę uszkodzonej przez osuwisko drogi do osiedla Hajdówka oraz utworzenie około 5 km ścieżek rowerowych. Dofinansowanie obu tych zadań wyniesie ponad 2,8 mln zł. Najmniejsza z przyznanych miastu dotacji to 420 tys. zł na wymianę pieców węglowych starego typu w budynkach mieszkalnych.
– Dla takiej małej miejscowości, jaką jest Jordanów, to są potężne pieniądze. Jeśli zostaną dobrze wykorzystane, wejdziemy w zupełnie nową jakość życia tutaj. To jest wydarzenie, rodzaj skoku cywilizacyjnego – podkreślał Leszek Zegzda. Jak dodał, wszystko wskazuje na to, że Jordanów dostanie również środki na rewitalizację plant oraz remont budynku dawnego sądu grodzkiego.
Autorką fotoreportażu jest Edyta Łepkowska.