Wczoraj wieczorem pięcioosobowa rodzina (51, 47 oraz 15, 14 i 13 lat) mieszkająca w budynku wielorodzinnym przy ulicy Grażyńskiego w Bielsku-Białej trafiła do szpitala z objawami zatrucia czadem.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o 22.40. Kiedy zjawili się na miejscu ustalili, że do zatrucia doszło na pierwszym piętrze. Zaczęli od pomiaru stężenia tlenku węgla. W mieszkaniu zajmowanym przez rodzinę aparatura pokazała wynik 120 ppm, który po przewietrzeniu spadł do 0. U sąsiadów nie stwierdzono obecności czadu.
Źródłem zatrucia był najpewniej piec grzewczy z niedrożnym kominem. Dlatego strażacy – po solidnym wietrzeniu i ponownej kontroli stężenia – zalecili naprawę uszkodzonej instalacji kominowej.