130 trzylatków nie znalazło jeszcze miejsca w gminnych przedszkolach. I to pomimo tego, że wolnych jest aż 60 miejsc.
Dzisiaj, podczas sesji Rady Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach, radni zainteresowali się losem trzylatków, którzy oczekują w kolejce na przyjęcie do gminnych placówek. Mirosław Olek, dyrektor Zespołu Obsługi Placówek Oświatowych wyjaśnił, że na tę chwilę 130 trzylatków nie zostanie przyjętych, i to pomimo tego, że w przedszkolach pozostało 60 miejsc.
– Nie wszędzie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na potrzeby rodziców. Gdy zakończymy proces rekrutacji, to będziemy wskazywać rodzicom wolne miejsca dla trzylatków – stwierdził Mirosław Olek. Problem w tym, że jedne przedszkola są zasypywane wnioskami o przyjęcia, a inne wręcz z wytęsknieniem wypatrują przedszkolaków.