54-letni mężczyzna chciał ukraść samotnie przechodzącej kobiecie torebkę. Jego radość ze zdobyczy była jednak bardzo krótka.
W niedzielę (12 kwietnia) przejściem podziemnym pod torowiskiem przy ulicy Kolejowej w Czechowicach-Dziedzicach przechodziła kobieta prowadząc swój rower. Nagle podbiegł do niej 54-letni mężczyzna, który wyrwał jej torebkę przymocowaną do bagażnika i wziął nogi za pas. Wtedy kobieta zaczęła głośno wołać o pomoc. Na szczęście usłyszał to przechodzień, który dostrzegł mężczyznę uciekającego pomiędzy blokami. Zatrzymał przejeżdżający patrol i powiadomił policjantów o zajściu. Mundurowi ruszyli w pogoń i po chwili zatrzymali 54-latka., który miał blisko promil alkoholu. Policjantom udało się odzyskać torebkę z całą zawartością, w tym z dokumentami, pieniędzmi i telefonem komórkowym. Rabuś został zatrzymany i usłyszał zarzuty kradzieży. Grozi mu za to nawet do 2 lat więzienia.
Dzialanie na szkode obywatela….kapus
Odezwał się dureń,z patentem.