W Czechowicach-Dziedzicach napadnięto na dwóch obywateli Ukrainy. Jeden z nich został uderzony w twarz. Wraz z kolegą salwował się ucieczką.
Do incydentu doszło 18 marca około 3.00 w centrum Czechowic-Dziedzic. Mieszkańców ulicy Barabasza na nogi postawił młody Ukrainiec, który wydzwaniał domofonem do wszystkich lokatorów po kolei. Jak po chwili tłumaczył interweniującym strażnikom miejskim, szukał pomocy. Wyjaśnił, że gdy szedł ulicą ze swoim kolegą, również obywatelem Ukrainy, został zaczepiony przez grupę czterech mężczyzn. Napastnicy mieli zaczepiać Ukraińców, szarpać się z nimi, a jednego z nich uderzyć w twarz. Wtedy obaj wzięli nogi za pas i się rozdzielili.
Strażnicy miejscy wystraszonego mężczyznę odwieźli do jego mieszkania. Tam zastali też jego kolegę. Poinformowali obu, że mogą złożyć na policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Jak informuje Elwira Jurasz, rzecznik bielskiej komendy, postępowanie sprawdzające w tej sprawie prowadzi już czechowicki komisariat.