Wczoraj tuż po 9.00 na ulicy św. Barbary w Czechowicach-Dziedzicach policjanci usiłowali zatrzymać do kontroli kierującego fiatem punto. Młody mężczyzna zignorował sygnały policjantów. Dodał gazu i zaczął uciekać w kierunku Goczałkowic-Zdroju.
Podczas szaleńczej drogowej gonitwy stwarzał poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa innych podróżujących. – Przekraczał dozwoloną prędkość, łamał wszelkie możliwe przepisy ruchu drogowego i ostatecznie doprowadził do kolizji z radiowozem. Policjanci zatrzymali go na goczałkowickiej ulicy PCK. Jak się szybko okazało, 20-latek uciekał, bo obowiązywał go sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Teraz dodatkowo odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz liczne wykroczenia, których dopuścił się podczas ucieczki – informuje Elwira Jurasz, rzecznik bielskiej komendy.
