Na przełomie maja i czerwca w Polsce zostaną rozegrane Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej drużyn do lat 20 (U20). Jedną z aren zmagań młodych piłkarzy będzie Stadion Miejski w Bielsku-Białej. Zanim jednak w stolicy Podbeskidzia pojawią się futboliści oraz kibice, zarówno miasto jak i sam stadion trzeba na ich przyjazd przygotować.
W budżecie miasta przewidziano na ten cel blisko milion trzysta tysięcy złotych, z czego prawie pół miliona wydane zostanie na inwestycje związane z dostosowaniem obiektu do wymogów Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej) po francusku Fédération Internationale de Football Association, czyli FIFA).
Co trzeba zmienić czy poprawić, aby na stadionie przy Żywieckiej można było rozgrywać mistrzowskie mecze? I czy trzeba, skoro jest to całkiem nowy obiekt, na którym odbywały się – i odbywają – duże piłkarskie imprezy, w tym mecze drużyn ekstraklasowych czy spotkania międzynarodowe?
wymogi względem organizatorów, jakie postawiła FIFA, były bardzo wysokie i znacznie przewyższały to, czego życzy sobie przy takich okazjach polska czy europejska federacja piłkarska
Dariusz Pegza, odpowiedzialny z ramienia ratusza za przygotowania do mistrzostw przyznaje, że wymogi względem organizatorów, jakie postawiła FIFA, były bardzo wysokie i znacznie przewyższały to, czego życzy sobie przy takich okazjach polska czy europejska federacja piłkarska. W toku ostrych i twardych negocjacji udało się jednak część z tych żądań ograniczyć. Jak chociażby to dotyczące doprowadzenia telewizji kablowej do pokoju antydopingowego.
Dariusz Pegza nie kryje, że podczas tych rozmów strona bielska miała dość mocną pozycję negocjacyjną. Trudno byłoby bowiem na tym etapie przygotowań przenieść mistrzostwa do innego miasta. W tej sytuacji działacze FIFA musieli zgodzić się na wiele zaproponowanych przez gospodarza obiektu kompromisów. Na przykład klimatyzacja nie będzie zakładana we wszystkich (czy prawie wszystkich) stadionowych pomieszczeniach, jak chciała FIFA, lecz tylko tam, gdzie faktycznie będzie przydatna, chociażby w boksach dla obsługujących mecze dziennikarzy.
– Staraliśmy się doprowadzić do tego, aby wszelkie inwestycje i przeróbki były przydatne nie tylko podczas mistrzostw, lecz także w trakcie późniejszej eksploatacji stadionu – mówi Dariusz Pegza. Chodzi na przykład o wprowadzenie tak zwanej zasady jednego klucza. Oznacza to, że jego posiadacz będzie mógł teraz otworzyć nim wszystkie drzwi w sektorze do którego ma dostęp. Teraz aby to zrobić, trzeba mieć przy sobie takich kluczy cały pęk (każde drzwi otwiera bowiem inny).
Najbardziej widoczną zmianą będzie likwidacja na czas mistrzostw klatki-ogrodzenia wokół sektora, w którym lokowani są kibice drużyny przyjezdnej. FIFA nie chce, aby w czasie mistrzostw istniały na stadionie takie oddzielone „kratami” sektory. Poza tym przeniesione zostaną stanowiska komentatorskie. Teraz są to przeszklone boksy, usytuowane nieco na skraju trybuny. Zalecenie jest takie, aby komentatorzy (telewizyjni) siedzieli wśród publiczności w sektorze położonym w centralnej części trybuny, oddzieleni od innych kibiców jedynie bocznymi przepierzeniami z przezroczystego pleksi. Na czas mistrzostw trzeba też będzie znacznie podnieść moc przesyłową łączy internetowych dostępnych na stadionie. Teraz mają one przepustowość 100 megabitów, FIFA chce aby był to jeden gigabit na sekundę.
Czasu, aby sprostać tym wymaganiom i tym samym przygotować stadion do mistrzostw, nie pozostało zbyt dużo. Wszystko musi być gotowe do 23 kwietnia, kiedy to nastąpi przekazanie obiektu – na czas imprezy – do dyspozycji FIFA.
Wszyscy, z którymi rozmawialiśmy na ten temat podkreślają, że poniesione przez miasto na organizację mistrzostw nakłady finansowe oraz poczynione inwestycje zwrócą się z nawiązką. Może nie w wymiernych, łatwych do policzenia kwotach, lecz na pewno zyska na tym wizerunek miasta. Na bielskim stadionie rozegranych zostanie bowiem osiem mistrzowskich spotkań, a wtedy o stolicy Podbeskidzia usłyszy cały piłkarski świat.
Szkoda kasy kto ogląda U-20 na całym świecie są pustki a wiocha się cieszy
Po zaleceniach fifa widać jak wielkie nie doróbki są na stadionie za 150mln zł przecież zasada jednego klucza to powinien być standard,brak klimatyzacji również.Okazuje się że kolejne dostosowania stadionu i terenu wokół przekroczą spokojnie kwotę 10mln zł
To jest tylko U-20, bez emocji……