Ferie zimowe dobiegają końca. Postanowiliśmy więc wybrać się do Szczyrku, by zapytać turystów, jak spędzają końcówkę swoich urlopów. Co w Szczyrku można robić oprócz jeżdżenia na nartach? Czy ceny zwalają w tym roku z nóg? W jakim stanie są stoki? No i najważniejsze – czy turyści wrócą tu za rok?
Sporo turystów narzekało na koszty karnetów w regionie. – Ceny nas zaskoczyły. Powiem szczerze, że bilet na cztery godziny kosztuje 100 zł za dorosłego, a ulgowy dla dzieci za 90zł. No to taka ulga choćby wcale…
Nie przeszkadzały natomiast warunki na stokach. – Śniegu nie jest zbyt wiele, ale tam gdzie jest da się jeździć. Na stokach dużo ludzi, ale kolejki idą w miarę sprawnie.
Wchodzę na Gopass i widzę że całodniowy 110zl w wybranym.terminie,więc to jest drogo?
Jak mam pieniądze to jadę w Alpy ,żadne polskie górki i natłok ludzi. Cisza słońce śnieg góry i Alpy tylko….
Artykuł = wklejony filmik z jutuba… eh, dziennikarze…
Szczyrk to coś strasznego jeżeli chodzi o powietrze …a dlaczego ? Może ktoś coś powie na ten temat
tylko czemu są tak drogie parkingi przy wyciągach, górale trochę przesadzili
Bo są przy wyciągach. Możesz zostawić auto na darmowym parkingu Skalite i podjechać pod wyciąg darmowym skibusem. Poza tym 20pln to dużo ??..
To wszystko wina “Głowy” on tam ceny ustala😆
Energia elektryczna stanowi podstawę kosztów naśnieżania, pracy wyciągów, oświetlenia stoków. W drugiej połowie 2024 roku Polacy mogą spodziewać się drastycznych wzrost cen prądu. Istotną część rachunków za prąd stanowi unijna opłata za uprawnienia do emisji CO2, wprowadzona rzecz jasna w imię ideologicznej walki o klimat.
A może nie ideologicznej a praktycznej? W swojej okolicy na przestrzeni kilku lat widzę poprawę jakości powietrza bo mieszkańcy zainstalowali trochę pieców ekologicznych – przykład.
Piece ekologiczne nie wytwarzają energii elektrycznej.
A co wytwarza energię elektryczną w Polsce? – 70% z węgla, węgiel jakim pali się w kopciuchach, trochę lepiej bo kominy elektrowni mają filtry.
Pytasz i masz. Owszem energię elektryczną wytwarza się m.in. w elektrowniach węglowych, ale nie w piecach ekologicznych mieszkańców. Uprawnienia do emisji CO2 nie obciążają na razie mieszkańców i to czy mieszkańcy wymienili piece na lepsze czy nie to nie ma to wpływu na cenę energii elektrycznej.
Emisja CO2 z kopciuchów, cząstki osiadające na płucach obciążają mnie i wiele osób w koło.
Wygląda na to, że owe osiadające cząstki mogą mieć także znaczący wpływ na styl twojej argumentacji, bo nie widzę w niej nawet cienia logiki.
Spytaj Zbigniewa powyżej, który dostrzega w swoim komentarzu twoje CO2 z prądem. I nie straszy tak jak Ty ideologią.
Niestety mam wrażenie słuchając nawet moich znajomych że temat ekologii mają w doopie. Argument że zawsze się paliło w piecach syfem i było dobrze przeraża. Unia dla nich to ograniczenia i zupełnie nie myślą o ograniczeniu syfu którym oddychają
I mają rację. Obudzisz się w Unii w kwadracie 5×5 bez auta beż własności bez wolności. Tak chcesz żyć?
O czym opowiadasz? – wracaj na rusztowanie do Niemiec i tam rozmawiaj z kolegami jak to jesteście wyzyskiwani.
Za rok będziemy z rozrzewnieniem wspominać niskie ceny z obecnego sezonu.
Zaorają i będzie pokrzywiona Polska, bo taka mam być według wieszczenia wieszczów.