Rozwód nie jest niczym przyjemnym, a wskazywanie winnego za rozpad pożycia i przedstawiania swoich osobistych spraw przed sądem na pewno go nie ułatwia. Dlatego coraz więcej par decyduje się na rozwód bez orzekania o winie. Dlaczego?
Czy istnieje konieczność orzekania o winie?
Zgodnie z polskim prawem sąd w trakcie rozprawy rozwodowej musi zdecydować, kto zawinił i doprowadził do tego, że małżeństwo przestało istnieć. Swoje ostateczne orzeczenia opiera na zeznaniach stron i świadków oraz przedstawionych dowodów.
Pierwszym możliwym wyrokiem jest uznanie winy jednego z małżonków. Skład sędziowski wydaje taki wyrok, kiedy nie ma żadnych przesłanek do tego, że druga strona choćby w najmniejszym stopniu przyczyniła się do zupełnego rozpadu pożycia.
W przypadku, gdy jednak sąd uzna, że drugi z małżonków również jest odpowiedzialny za rozpad małżeństwa, to orzeka rozwód z winy obojga małżonków. Dla sądu nie ma znaczenia, w jakiej części obie strony są winne. Jeśli przeprowadzone postępowanie wykazało, że wina leży po jednej i drugiej stronie, to taki wyrok zapadnie.
W niektórych sytuacjach sąd jednak stwierdza, że nie będzie orzekał winy – https://kancelariaea.pl/prawo-rodzinne-sprawy-rodzinne/rozwod-i-separacja/.
Kiedy sąd udziela rozwodu bez orzekania o winie?
Sąd nie będzie orzekał winy na wyraźną prośbę małżonków. W tej sytuacji obie strony muszą zgodnie stwierdzić, że nie chcą wzajemnie obarczać się winą i zakończyć małżeństwo.
Takie decyzje podejmuje coraz więcej par, ponieważ jest to przede wszystkim spora oszczędność czasu. Sąd nie musi bowiem rozważać nad tym, kto zawinił, a dodatkowo nie jest konieczne przeprowadzanie batalii między małżonkami na sali sądowej.
Rozwód bez orzekania o winie to dobre rozwiązanie w przypadku małżeństw bezdzietnych i niemających zbyt dużego majątku do podziału. Mogą się również na niego zdecydować te małżeństwa, które mimo rozstania pozostają w pozytywnej relacji i nie chcą jej zepsuć.
Czy rozwód bez orzekania o winie reguluje obowiązek alimentacyjny?
Należy zacząć od tego, że wskazanie osoby winnej za rozpad pożycia nie ma żadnego wpływu na alimenty na dzieci. Obowiązek alimentacyjny ma ten rodzic, z którym dzieci nie mieszkają. Sąd ustala wysokość alimentów na dzieci zgodnie z dotychczasowym standardem ich życia i tak, by zaspokoiły swoje wszystkie podstawowe potrzeby.
Jeżeli chodzi o alimenty na małżonka, to w trakcie rozwodu z orzeczeniem o winie, sąd może je ustanowić na tę stronę, która się do tego nie przyczyniła.
Natomiast jeśli orzeczenie o winie w ogóle nie nastąpiło, to każde z małżonków może wnioskować o wypłatę alimentów od drugiej strony. Jednak aby sąd przychylił się do wniosku, to małżonek musi mieć podstawę do tego, że alimenty mu się należą.
Taką możliwość jedna ze stron ma tylko w przypadku, gdy z niezależnych od siebie przyczyn nie jest w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb.
Oznacza to, że z powodu kalectwa, choroby, czy innej przesłanki, małżonek nie jest w stanie podjąć lub kontynuować zatrudnienia.
Warto mieć jednak na uwadze, że alimenty na byłego już małżonka mają określone ramy czasowe. Nie mogą być wypłacane dłużej niż przez 5 lat. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy osoba, na której rzecz zostały zasądzone alimenty, nadal pozostaje w niedostatku, wtedy sąd może wydłużyć okres alimentacyjny.
Co więcej, obowiązek wypłacania alimentów ustaje, gdy strona je otrzymująca zawrze nowy związek małżeński. W tym wypadku to na obecnym małżonku spoczywa powinność zaspokajania potrzeb założonej rodziny.
Zasądzenie alimentów podczas rozwodu bez orzekania o winie jest rzadkością. Tak naprawdę sąd orzeka je wyłącznie w skrajnych przypadkach, gdy niedostatek jednej ze stron jest na tyle poważny, że graniczy z ubóstwem. Więcej informacji na stronie: https://kancelariaea.pl/