Samorządowcy z gmin Żywiecczyzny rozpaczają, gdy mówią o wzrastających kosztach odbioru śmieci. Twierdzą, że próbują na to zwrócić uwagę „gdzieś wyżej”, ale bezskutecznie. Radny gminy Węgierska Górka Marian Pietrasina stwierdził, że dość już tego biadolenia. Napisał do gmin i radnych z Podbeskidzia przedstawiając swoją konkretną propozycję. Prawie wszędzie przyjęto jego apel pozytywnie. Prawie, bo w Żywcu przekazano mu dość kuriozalną odpowiedź.
Swój apel Marian Pietrasina zaczął od stwierdzenia, że obecna ustawa „śmieciowa” sprowadza się do zasady: „Strzyc owiecki, strzyc baranki aze furcy”.
– Dość podwyżek dla mieszkańców za odbiór odpadów komunalnych! Wzywam wszelkiego rodzaju samorządowców, którym dobro mieszkańców leży na sercu, do oddolnej inicjatywy obywatelskiej mającej na celu nakłonienie posłów oraz senatorów do uchwalenia nowej sprawiedliwej ustawy o gospodarce odpadami komunalnymi, w której to firmy będą właścicielem śmieci, bo przecież same je wyprodukowały i będą musiały ponieść koszty ich utylizacji oraz opłat środowiskowych. Gminy powinny ponieść koszty wyłącznie za zbiórkę odpadów na swoim terenie i ich przewóz do miejsc utylizacji. Oczywiście mieszkańcy powinni zbierać odpady selektywnie dzieląc je na wiele frakcji, żeby uzyskać jak najwięcej surowców wtórnych – podkreśla radny Marian Pietrasina.
Jako przykład fatalnych skutków obecnej ustawy podaje gminę Węgierska Górka, gdzie gospodarka odpadami komunalnymi w 2022 roku kosztować ma 4,7 miliona złotych.
– To więcej niż łączne dochody własne gminy z podatków od nieruchomości, gruntów rolnych, lasów, środków transportu oraz opłat z prowadzonej działalności gospodarczej, które to przeznaczamy na przykład na utrzymanie Urzędu Gminy. Opłatę śmieciową w całości przekazujemy firmie odbierającej odpady, która tymi środkami dzieli się z całym łańcuszkiem pośredników, a w dodatku wliczone są tam różnego rodzaju opłaty. Te koszty z roku na rok rosną zatrważająco. Jako radny nie mogę się zgodzić z tym, że tona śmieci zebrana na terenie gminy, nieważne czy będzie segregowana czy też nie, ma kosztować w tym roku przeszło 1000 zł! Jaki sens w takim wypadku ma segregacja śmieci, jeżeli firma i tak dostanie 1000 zł, czy to będą odpady zmieszane, czy surowce wtórne, takie jak złom, papier, szkło, plastik. Mimo że firmy po nowelizacji ustawy mogą sprzedać surowce wtórne, to ich przedstawiciele twierdzą, że na tonie szkła w 2022 roku nie zarobią, lecz muszą dopłacić 200 zł, aby ktoś je od nich odebrał! Podobna sytuacja dotyczy plastiku i makulatury. To patologiczny system rodem z filmów Stanisława Barei! – uważa Marian Pietrasina.
Swój apel już kilka tygodni temu przedstawił radnym z gminy Węgierska Górka i wójtowi Piotrowi Tyrlikowi podczas sesji, przy okazji ustalania podwyżki za odbiór śmieci. Po tym jak go odczytał, prezes spółki komunalnej Beskid Ekosystem z Cięciny Ireneusz Ficoń przyznał, że radny powiedział wszystko co trzeba i to dosadnie.
– Problem z odpadami jest dość poważny. Nie chciałbym, aby spółki, takie jak nasza, musiały zacząć kombinować, by zmieścić się w kosztach. To niebywałe, aby za surowce nie dostawać ani grosza, a jeszcze za to płacić! Nowe cenniki ze składowisk odpadów wbiły nas w fotel i nie bardzo wiemy co z tym zrobić. To jest istna tragedia! Dopóki ustawodawca nie wymyśli czegoś nowego i logicznego, to będzie niedobrze, a ceny za śmieci będą rosły bez przerwy. Według mnie nie powinno być segregacji śmieci w domu, bo to jest chore i nikt z mieszkańców nie zrobi tego precyzyjnie, nie posegreguje nie wiedząc, co jest surowcem. Dokładnie robią to tylko maszyny – podkreślił prezes Ficoń.
Również wiceprzewodniczący Wojciech Sobel nie ukrywał, że wszystko idzie nie w tym kierunku, co trzeba.
– Społeczeństwo prowadzi konsumpcyjny tryb życia i kupuje mnóstwo towarów w opakowaniach. Nie można uzyskać pieniędzy ze szkła. Czy można to nazwać surowcem wtórnym? – zapytał retorycznie wiceprzewodniczący Wojciech Sobel.
– W Polsce się nie da, a zagranicą dostają pieniądze za surowce wtórne. Myślę, że w Polsce system jest niewydolny – powiedział na koniec dyskusji radny Karol Gliszczyński.
Swój apel radny Marian Pietrasina przesłał do posłów i senatorów oraz do samorządów z powiatów żywieckiego, bielskiego, cieszyńskiego, oświęcimskiego, suskiego i wadowickiego. Oddźwięk jest pozytywny, do radnego trafiają odpowiedzi od komisji skarg i wniosków z poszczególnych gmin.
– Byłem zaproszony na komisję do Milówki, gdzie samorządowcy pozytywnie odnieśli się do apelu i zapowiedzieli, że przygotują własną petycję – mówi radny Marian Pietrasina.
Apelu nie zrozumieli natomiast (albo nie chcieli zrozumieć) w Żywcu, bo odpowiedź, jaką otrzymał radny należy uznać za – delikatnie rzecz ujmując – oderwaną od rzeczywistości. Większość to urzędniczy bełkot z powoływaniem się na przepisy, z którego kompletnie nic nie wynika. Z dalszej części pisma można się dowiedzieć, że radny Marian Pietrasina – uwaga! – nie jest obywatelem!
– Prawo wnoszenia petycji jest prawem obywatelskim, które przysługuje obywatelom. Tymczasem z treści przywoływanego we wstępie pisma jednoznacznie wynika, że występuje pan z petycją nie jako obywatel, lecz funkcjonariusz publiczny – radny gminy Węgierska Górka. Mając powyższe na względzie wyżej wymienionej sprawie nie można nadać dalszego biegu, a więc rozpatrzyć wspomnianej petycji na zasadach określonych w ustawie (…), bowiem została ona wniesiona przez osobę do tego nieuprawnioną. (…) Rada Miejska w Żywcu musi się kierować zasadą legalizmu, co oznacza, że wszelkiego rodzaju działania może podejmować wyłącznie w granicach prawa – czytamy w treści odpowiedzi, pod którą podpisali się Paweł Szczepanik, przewodniczący Komisji Skarg, Wniosków i Petycji oraz przewodniczący Rady Miejskiej Jarosław Gowin.
W całym jednostronicowym piśmie jest tylko jedno konkretne zdanie: „powyższe nie oznacza, że nie dostrzegamy opisanego przez pana problemu”…
Tylko co z tego wynika dla zwykłych mieszkańców Żywca, którym większość ich radnych miejskich „zaserwowała” podwyżki za odbiór śmieci od września i od stycznia? Za to, inaczej niż w Żywcu, poważnie do sprawy podeszli urzędnicy z Kancelarii Rady Ministrów, którzy skierowali petycję do Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Czas pogonić dziadziusia szlagiera i innych wtórujących mu klakierów !
„Strzyc owiecki, strzyc baranki aze furcy”. W Żywcu jak podniosą opłaty za odpady do 100 zł od osoby to co im zrobicie ????? Trzeba będzie płacić “fryzjerowi”.
Niestety pan radny ma 100% racji, czas przywrócić gospodarkę odpadami na zasadach non profit, czas wrócić do przedsiębiorstw komunalnych dbających o odbiór odpadów na terenie swojej gminy lub związku gmin.
Flota firmowych Mercedesów zarządu spółki zarządzającej odpadami w Cieszynie potwierdza tylko powiedzenie o strzyżeniu owieczek.
Nie większej mafii jak mafia śmieciowa u nas się nic nie opłaca za niedługo będziemy płacić coraz więcej a rowy lasy rzeki będą pełne żaden kraj w UE nie ma takiej mafii syfu
Ewidentnie nagonka na zbudowanie spalarni śmieci!!
w Żywcu radni to przytakiwacze za stołki bez ŻADNEJ charyzmy. Tutaj margrabia rządzi który w oczach ma tylko $$$$ i układy….
Żywiecki samorząd można spokojnie zastąpić @ która ogarnia tworzenie dokumentów metodą copy-paste.
Ewidentnie Szlagor dąży do budowy spalarni. Podnoszenie cen za odbiór śmieci ma doprowadzić do tego że mieszkańcy sami zechcą spalarni i wtedy wjedzie “ON” na białym koniu.
Radni podwyższyli ceny za śmieci. W mojej gminie też podwyższyli ceny a spalarni nie planują, koni w gminie jak na lekarstwo a białych nie ma i burmistrz jest zmuszony wjeżdżać na audi.
A białe myszki są podszywacz?
Przecież je widzę często, mąciciel. Na białej myszce nie da się wjechać triumfalnie, chyba że Napoleon.
Nie czekaj na Szlagora tylko czyń o czym mówisz. Śmieci będzie mniej.
to zamiast spalarni niech te śmieci wywalą ci do ogrodu, durny wpis ,jak śmieci będą tanie to same się zutylizują?
Tylko spalarnia i zarobki na niej oraz obniżenie opłat widziałem w centrum Wiednia żadnego smrodu tam jest wyznaczonych około 20 ludzi nie mając nic wspólnego ze spalarnią i kilka razy w miesiącu wpadają i dokładnie kontrolują,
Tylko mądra wysokiej klasy spalarnia może to uratować 100 X mniej kopci niż parę kopciuchów dymiących ale ciemnota coś usłyszała i ryczy tak samo w Wapienicy.
Wpłynęła podobny apel w formie petycji i do mojej gminy i jaki przewiduję efekt? – będzie oddalona. Ale smród warty zachodu, że nic się nie robi konkretnie w gminach z problemem oprócz zlecania i podwyższania opłat.
wpłynął
Wypłynął
Dopłynął
Jak wolisz, mąciciel, może być wypłynął, dopłynął. Dla mnie musi być wpłynął.
Jestem warty bo jestem nieuk zaparty.
Nieuki są też w Milówce, szczególnie po podręczniku do jęz polskiego III kl. gimnazjum.
Koszty utylizacji opakowan powinny być zawarte w cenie towaru, więcej kupujesz więcej płacisz, a producent przekazuje pieniądze gminom, ale tak się nie stanie, bo rząd robi wszystko żeby za problemy odpowiadał ktoś inny, w tym przypadku samorządy
a syf w Żywcu jak jest tak jest, niestety monopol rządzi i BESKID rozdaje karty. Jakoś nigdzie nie ma tak drastycznych podwyżek ja w Żywcu!!!
A Ty dalej swoje. Co ma Beskid do syfu w mieście? Jaki PAN taki …syf.
Tak. Jestem byłym pracownikiem ( emerytem) Beskidu. Nie my ustalaliśmy warunki przetargu.
Kiedyś jak nie było przetargów i był BESKID i PUK jako spółki miejskie to było zamiatanie ulic, odśnieżanie itp. Pretensje do ustawodawców a nie do firm
Ja jestem tak doskonała że nie produkuje żadnych odpadów.
A z tyłu, podszywacz?
Nadal protestujcie przeciw budowie spalarni śmieci a za kilka lat zapłacicie po stówie od łebka miesięcznie. Może wtedy oczka się otworzą.
dziadek jak się nie znasz to się nie wypowiadaj.. Cały świat prze w kierunku odzysku tylko w twoim ograniczonym myśleniu najlepiej wszystko spalić a Antek nie myśli o spalarni pod kątem ekologii tylko czystego zysku,
Podeprzyj swoją tezę jakimiś argumentami. Dziadek się zna i ma rację a termiczna utylizacja odpadów jest narzucona ustawą.
Czy się komuś podoba czy nie to odpady nienadające się do recyklingu mają być spalone a spalarnie dyktują ceny, kalkulując koszty. Chyba nie wmówisz mi, że jakakolwiek firma działa bez nastawienia na zysk. Nawet Caritas tak nie działa
Jak nie wiesz ile procent śmieci udaje się spowrotem przetworzyć a ile idzie na wysypiska to nie zabieraj glosu bo się kompromitujesz. Tej zimy w Żywcu palarnie śmieci działają w każdym domu ze wzgledu na cenę węgla a kopciuchów to ci tam dostatek dlatego Żywiec zajmuje obok Rybnika i Suchej Beskidzkiej medalowe miejsce na mapie Polski.
Gdzieś w okolicy chyba jest dziupla kradzionych aut albo dziki warsztat samochodowy , tubylcy powinni się orientować gdzie on jest.
Jaki pan taki kram. Dzisiaj są możliwości aby takiego czegoś uniknąć . W lasach to funkcjonuje i jest prządek , więc dlaczego na otwartych publicznych przestrzeniach nie ?
Zapytajcie leśników .