W miniony piątek, 14 kwietnia, Nadleśnictwo Bielsko ogłosiło przetarg w celu wyłonienia wykonawcy, który dokończy przebudowę leśnego amfiteatru w Lipniku. To już drugie podejście, aby znaleźć firmę, która podejmie się tego zadania. Za pierwszym razem się nie udało, bo nie pojawił się żaden oferent.
Tymczasem rozgrzebana inwestycji budzi coraz więcej kontrowersji. Na dodatek na terenie niedokończonego amfiteatru organizowane są cały czas przez turystów i mieszkańców miasta imprezy i biesiady na świeżym powietrzu, ludzie palą ogniska, przygotowują grille itp. Oby się nie okazało, że zanim jeszcze uda się zakończyć prace, to wszystko to, co już zrobiono zostanie zdewastowane i zniszczone.
Leśny amfiteatr w stylu antycznym powstał w Lipniku w 1938. Przez wiele lat służył mieszkańcom ówczesnej wsi Lipnik oraz pobliskich miast Bielska i Białej. Przez ostatnie kilka dekad nie był jednak wykorzystywany i popadł w ruinę. Pomysł jego rewitalizacji pojawił się w 2016 roku wraz z jednym z projektów zgłoszonych do budżetu obywatelskiego.
Ostateczny po wielu przepychankach roboty ruszyły wiosną 2020 roku. Inwestycja (realizowana już nie w ramach BO) to wspólne dzieło miasta Bielsko-Biała oraz Nadleśnictwa Bielsko. Przy czym oficjalnym inwestorem są leśnicy, jednak to gmina daje większą część pieniędzy potrzebnych na realizację zadnia.
Niestety latem zeszłego roku wybrany w przetargu wykonawca porzucił plac budowy. Od tego czasu trwają starania, aby jakoś dokończyć rozpoczętą inwestycję. Do tej pory były one bezskuteczne. Czy teraz uda się znaleźć kogoś, kto podejmie się tego zadania? Czas pokaże. Przy czym stopień zaawansowania dotychczas wykonanych robót można ocenić na jakieś 60 procent. W międzyczasie nadleśnictwo zmodernizowało (utwardziło drobnym tłuczniem) leśną drogę prowadzą do amfiteatru. Przy czym z wyjaśnień leśników wynika, iż nie miało to związku z modernizacją obiektu, lecz pracami gospodarczymi prowadzonymi w okolicznych lasach.
Jakież to jest brzydkie. W milenium lekkich projektow pro-nature, wpisanych w krajobraz i przyrodę…. jakiś PRLowski decydent z LP, postanowił ozdobić Lipnik w stylu wczesnego Gierka. Oczy bolą.
Jedyny jaki widze pomysł na to to letnie kino nocne Maj-Wrzesień…filmy po 10zł dorosły…5zł dziecko.
Ew.występy teatru ognia itd…eynajem na imprezy okolicznościowe np. ogniska firmowe itd… Ew. Stoły do pingponga pod wiatami…itd..
po co to komu ? Pieniądze wywalone w błoto ale za to podatki poszły w górę bo ktoś musi za to zapłacić
Lipnik od 1925 roku był częścią Białej Krakowskiej tak więc w 1938 roku nie był wsią
Błąd. Dalej jest wsią
Chyba jakiś inny Lipnik. TEN jest dzielnicą Bielska.
Po co to było ruszać, trzeba było to ogarnąć jako obiekt historyczny a nie wywalać kasę na ” nowy” obiekt użytkowy. Niby kto i po co będzie tego używał? Ktoś miał lub ma na to pomysł ? Jestem w szoku jak prezydent K. z ekipą lekką reką wywala kasę na różne rzeczy a potem gasi światło w mieście i nie radzi sobie z odśnieżaniem.
Beton to nie są „różne rzeczy”. To jest monumentalizm betonowy, wzbudzający podziw, zawiść, a nawet przestrach. Pomawiany „prezydent K. z ekipą” udowadnia niedowiarkom, że dasię. I pojawiające się tu i ówdzie insynuacje, że ma to związek z bierzesię między bajki włożyć należy. A i przypomnieć trzeba głosy malkontentów, że wtymmieście niedasię. To nie są ludzie, to wilki, którym daleko do wizjonerów artystycznego układania kostki brukowej. Drobne potknięcia z drewnianymi elementami dydaktycznie rozśmieszającymi nie są na ścieżce i kierunku do wyeliminowania pozytywnie zakręconych.
I dalej do niczego nie będzie służył, nawet po dokończeniu. Nie ma racjonalnie potrzeby tej inwestycji.
To kolejny przetarg, gdzie jedynym kryterium była cena? Patrz żywienie w placówkach oświatowych
poroniony pomysł i pieniądze podatników wyrzucone w błoto na miejscówkę dla patoli w lesie.
Jak projektant będący inspektorem nadzoru zarazem jest nie zruwnowazony to nigdy tego nie skończą…..
Mowa nienawiści granicząca z faszyzmem dzieląca podzielonych Polaków. Połączeni w bulu i nadzieji dadzą zdecydowany odpór wywrotowym wystąpieniom. Domaganie się cenzury prewencyjnej w postaci potrzeby logowania się przy wejściu na portal będzie chyba wystarczającą szykaną dla nieprawilnych dowcipnisiów.
Zepsuli to co było dobre i klimatyczne wystarczyło usunąć nadmiar zieleni wyprostować kilka kamieni i już a nie stawiać betonowy klocek w środku lasu
Święta racja. Jeśli już wybetonowane widownię to po co robić okładziny z kamienia. Koszt tej kamieniarki to chore pieniądze i zupełnie niepotrzebnie wydane szczególnie w dobie wojny i kryzysu. Dokładnie 24 lata temu jako młody ambitny urzędnik kochający BB i wszystko co z nim związane, starałem się o wykup niszczejącej nieopodal leśniczówki.wlasnie opuścili ja pracownicy lasów państwowych i mieszkańcy, zaczęli si pojawiać pierwsi menele. Przetarg organizowała firma z Katowic czy Warszawy niejaką “Agencja nieruchomości historycznych czy zabytkowych”, której przedstawiciel powiedział mi jesteś jedyny, dasz 100k to wygrasz przetarg za 200k. Wówczas duże pieniądze. Jeszcze poźniej kilka nieudanych podejść. Jakie były… Czytaj więcej »