Restauracja Patria nie działa już od ponad dekady. Dziś na siłę próbuje się tworzyć różne atrakcje, a taka kawiarnia, z ponad 130-letnią tradycją, byłaby wizytówką miasta.
Zamknięty lokal na parterze zabytkowej miejskiej kamienicy przy ulicy Wzgórze, w którym mieściła się kawiarnia, od dawna stoi pusty. Jeszcze kilka lat temu znajdował się tam sklep z antykami, lecz i on został zamknięty. Patria – czyli kawiarnia wraz z restauracją i dancingiem – działała w tym lokalu bodaj do 2011 roku, po czym została zamknięta. Zaważyły najpewniej względy ekonomiczne. W tym czasie w Bielsku-Białej jak grzyby po deszczu zaczęły pojawiać się kolejne restauracje, kawiarnie, puby i knajpy. Możliwe więc, że lokal – choć z ponadstuletnią tradycją – nie wytrzymał konkurencji.
Pojawiła się jednak pewna nadzieja, że dawna Patria znów otworzy się dla klientów. Jak ustaliliśmy, pojawiła się osoba zainteresowana dzierżawą lokalu. Z informacji uzyskanych w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej wynika, iż od czasu, gdy ostatni najemca (prowadził tam galerię) zrezygnował z najmu, poszukiwano kolejnego. Pojawiały się kolejne osoby, które pytały i oglądały lokal, ale żadna z nich nie zdecydowała się na wynajem. Ostatnio jest szansa, że to się zmieni. Zainteresowana osoba podpisała już nawet z ZGM wstępną umowę. Sprawa nie jest jednak przesądzona, dlatego w ZGM nie chcą na razie powiedzieć nic więcej. Pojawiła się jednak informacja, że osoba, o której mowa, chce prowadzić w tym miejscu działalność gastronomiczną. Pomieszczenia na pewno wymagają remontu, a przynajmniej odświeżenia i adaptacji do aktualnych potrzeb. Wszystkie te prace – uspokojono nas w ZGM – prowadzone będą pod nadzorem służb konserwatorskich.
Dawna Cafe de l’Europe zaczęła działać w tym miejscu już w 1889 roku. To wtedy Karol Mikscha zwany Allegri przeniósł swoją kawiarnię z kamienicy Giebnera do nowo powstałego gmachu Kasy Oszczędnościowej. Cafe de l’Europe zajmowała pomieszczenia na pierwszym piętrze tego budynku, a od roku 1901 również sąsiedniej kamienicy od strony obecnego placu Smolki (taki układ lokal posiadał do samego końca).
„Kawiarnia pierwsza klasa. (…) Eleganckie pomieszczenia, miejsce spotkań świata artystycznego i ludzi interesu oraz najlepszych kręgów towarzyskich” – tak reklamowano na początku zeszłego stulecia pierwszą w mieście „kawiarnię wiedeńską”, jak określano niegdyś Cafe de l’Europa. Czym jeszcze zachęcano klientów? Uznane pierwszorzędne ciepłe i zimne napoje, wina stołowe i deserowe oraz pilzner z beczki, najlepsze marki szampanów, zimny bufet i domowe, zawsze świeże wypieki w największym wyborze, a na wcześniejsze zamówienie – potrawy gorące. Do tego największy wybór wszelkich krajowych i zagranicznych gazet i czasopism.
Wszystko to w urządzonych z przepychem pomieszczeniach w stylu najlepszej wiedeńskiej secesji. Do 1919 roku kawiarnia jeszcze dwukrotnie zmieniała właścicieli, po czym kupił ją znany bielski restaurator i hotelarz Józef Bauer, który wcześniej prowadził już w Białej hotel Pod Czarnym Orłem, a następnie hotel Grand. Zmienił on nazwę kawiarni na Cafe Bauer, pod którą funkcjonowała do 1945 roku.
Po wojnie kawiarnia została upaństwowiona i przemianowana na Patrię. Wciąż uchodziła za ekskluzywną i stylową. Klienci, a tych przez lata nie brakowało, mogli zachwycać się pięknymi wnętrzami, zwłaszcza po tym jak w latach 70. zeszłego wieku przeszły one gruntowny remont konserwatorski. Wielkim skarbem obiektu są zdobiące ściany ponad 100-letnie oryginalne tapety w secesyjne wzory. Wnętrza wpisane są do rejestru zabytków i pieczę nad nimi sprawują służby konserwatorskie. Wraz z zamknięciem lokalu utracona została nie tylko możliwość spędzenia miło czasu w kawiarni w iście wiedeńskim stylu, lecz również sama możliwość zobaczenia tak wspaniałego wnętrza. A wizyta w Patrii była wręcz obowiązkowym punktem każdej wycieczki odwiedzającej miasto.
Warto przypomnieć, że przed laty w centrum miasta funkcjonowały trzy znane i reprezentacyjne lokale gastronomiczne chętnie odwiedzane przez bielszczan i turystów. Oprócz Patrii także restauracja w hotelu Prezydent oraz restauracja Słupska przy ulicy Wzgórze (kiedyś ulica Kosmonautów). Wszystkie trzy już nie działają.
Oczywiście również zastanowiła mnie ta nazwa “Słupska” , wcześniej “Italia” , ale pierwsza nazwa to “Podhalanka” która była lokalem III kategorii i potem była wielokrotnie przez PSS Społem remontowana i zmieniano jej nazwę .Najważniejsze lokale to Prezydent S kat., Teatralna I kat. po remoncie w 1971 r. i Rest.Starówka I kat. z winiarnią w piwnicy ( lokal czynny do godz. 22) , nazwana tak od przeprowadzonego remontu w 1974 r. Restauracja Patria to był lokal III kat. w porze obiadowej i II kat w czasie trwania dancingu . Z pewnością dla piszącego ten artykuł to już historia, dlatego te nieścisłości… Czytaj więcej »
Jestem bielszczanką i mieszkałam długo na bielskiej starówce. Długo musialam szukać w pamięci restauracji Słupska o ktorej pisze Pan Redaktor. Chciałam zauważyć że w latach 60- tych świetną restauracją była Podhalanka z bardzo dobrą kuchnią, dancingami i obsługą, w miejsce której powstała Karczma Słupska. A w tamtych latach bardzo dobrą restauracją była również Starówka i Teatralna. To były czasy które już nie wrócą, a szkoda. Za komuny to właśnie w tych lokalach kwitlo życie towarzyskie.
Nie ma czego żałować, młodzi nie zaakceptowaliby dziś tego co było akceptowalne w czasach PRL. Młodości – owszem.
Uuu, ale minusów pod komentarzem.
Dokładnie tak było, wiem to z opowieści rodziców, trochę szkoda tych czasów, na swój sposób miały swój urok, pozdrawiam serdecznie.
A nie z internetu, podszywacz? – co to za wiedza? Asia wie z własnego przeżycia i nie potrzebuje Twojego potwierdzania od rodziców.
Pluj się dalej i tak nic nie osiągniesz poza mieszaniem wśród normalnych ludzi, żałosne.
P a l a n t
Przerobić nazwę na Partia i z kawą nie ma problemu, partia już się tym zajmie
Bredzisz trollu
brudzisz forum, podszywacz
To już bez znaczenia i tak jest obsyfione przez ciebie.
Nieprawda, pod szyldem Hermenegilda są pisane teksty od spoconego wielbiciela umawiania się ze zwisem. Tu jest poziom godny dzisiejszej Hermenegildy.
No to umów się z tym gościem, poziom macie ten sam.
p******e z kłamstwami w żywe oczy.
Wulgarny pan się robi.
Już bez gwiazdek – p****t
pa la nt, nie ma lepszego określenia
Piszesz sam do siebie?
Pamiętam do dziś jak się wchodziło na prost po schodach a dużą sale jeszcze na prost do małej kafejka z widokiem na Białą tam miałem pierwsze spotkania z żoną 50 lat temu super niedrogie obiady tak samo Teatralna ,Słupska,Mimoza czy kafejka Bajka na przeciw Prezydenta te czasy się już nie wrócą
Pamiętam jak przed wojną wyczekiwałam tam na klientów.
Nic nie pamiętasz, podszywacz, że jesteś podszywaczem cały czas na wojnie a klientów brak.
Tylko jeden jest – brak parkingu. A bielsko to nie Kraków i turystów jak na lekarstwo
Właśnie w patri mój brat miał swoją ucztę weselna. SUPER BYŁ LOKAL, ŚWIETNE POSILKI, ŚWIETNA ZABAWA. KOMUNA I UPANSTWOWIENIE WSZYSTKO ZNISZCZYLI, TAK JAK INNE LOKALE NP. DAWNA PODHALANKA NA WZGORZU, PO REMONCIE LATA STOI ZAMKNIĘTA, PREZYDENT HOTEL ZAMKNIĘTY. WIELE ZABYTKOWYCH LOKALI NIE CZYNNE A WIELKA SZKODA.
Całe moje młode lata to były spotkania w Patri częste ubawy czy kawka piwko itp,a do dziś pamiętam obiady i super brizol z pieczarkami.