Wydarzenia Bielsko-Biała Cieszyn Czechowice-Dziedzice Żywiec Sucha Beskidzka Wadowice Oświęcim

Dbać o to, co najcenniejsze. Cieszyńskie Edukatorium Regionalne strzałem w dziesiątkę

Fot. Szkoła Języka i Kultury Polskiej UŚ / Facebook

Sukcesem zakończyła się inicjatywa Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, wycelowana w pielęgnowanie i podniesienie rangi szeroko rozumianej regionalności. Cieszyńskie Edukatorium Regionalne przyciągnęło nad Olzę tych, którym na sercu leży troska o spuściznę przodków. Bo to przecież najcenniejsze, co możemy zostawić po sobie przyszłym pokoleniom.

– Ta regionalność, obyczaje, tradycje, stroje, kuchnia – to rzeczy, o które my musimy dbać, bo jak tego sami nie zrobimy, to one znikną, nie przetrwają. Bo nie może być tak, że one będą trwać tylko w opowieściach naszych dziadków. One też powinny trwać w opowieściach osób młodych i być przez nie modyfikowane, bo tożsamość regionalna nie jest przecież czymś stałym, danym raz na zawsze. I właśnie dzięki temu, że każde pokolenie wnosi do niej coś od siebie, jest ciągle żywa – przekonuje dr Agnieszka Tambor z Instytutu Nauk o Kulturze Uniwersytetu Śląskiego, koordynatorka Cieszyńskiego Edukatorium Regionalnego. A żeby regionalność mogła być ciągle żywa, potrzebne są konkretne działania. Jak to w Cieszynie i nie tylko.

Cieszyńskie Edukatorium Regionalne to bowiem jeden z elementów projektu „Regionalna edukacja na Śląsku”, realizowanego przez Uniwersytet Śląski w Katowicach dzięki dotacji przekazanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Pozwoli on opracować i przeprowadzić kształcenie w zakresie wiedzy o regionie, a także przygotować nowoczesne i atrakcyjne pomoce dydaktyczne.

– Uniwersytet Śląski jest domem edukacji o Śląsku. Mamy to nie tylko w nazwie uczelni, ale przede wszystkim traktujemy jako zobowiązanie. Zależy nam na tym, by język i kultura naszego regionu stały się przedmiotem edukacji. Wierzę, że to początek zaawansowanych badań nad śląską kulturą – mówił podczas inauguracji projektu prof. Ryszard Koziołek, rektor Uniwersytetu Śląskiego, podkreślając, że mieszkańcy naszego regionu mają prawo, by ich język i kultura były przedmiotem badań akademickich, ale także przedmiotem edukacji. Istotnym elementem mającym o to zadbać są studia podyplomowe „Region – Język i Kultura”, uruchomione przez Uniwersytet Śląski.

– Studia te mają pomóc nauczycielkom i nauczycielom na Śląsku zadbać o tradycję, o region w kontekście nauki języka. Patriotyzm to rozumienie nie tylko Polski jako narodu, jako bytu historycznego – silnego, wielkiego, myślenie o przyszłości Polski, ale też rozumienie swoich małych ojczyzn, rozumienie, że jesteśmy silni różnorodnością – powiedziała w Katowicach minister edukacji Barbara Nowacka.

A co działo się w nadolziańskim grodzie w ramach Cieszyńskiego Edukatorium Regionalnego? Wiele dobrego! Były to trzy intensywne dni, wypełnione wykładami, seminariami, warsztatami, grami, panelami dyskusyjnymi i rozmowami z ekspertami na temat edukacji regionalnej, praktyk językowych, obrzędowości czy kuchni regionalnej. Z przedsięwzięcia skorzystało liczne grono nauczycieli, uczniów, studentów, samorządowców, pracowników różnego rodzaju instytucji zajmujących się kulturą, regionem, historią. Z Domu Narodowego i ratusza, gdzie odbywały się zajęcia, wyszli bogatsi o nowe informacje i narzędzia pracy, a także z bezpłatnymi publikacjami i certyfikatami uczestnictwa w rękach.

Warto wymienić cieszyńskie wykłady. Dr Agnieszka Tambor zastanawiała się wraz ze słuchaczami, czy edukacja regionalna to edukacja międzykulturowa, a w innej prelekcji dzieliła się spostrzeżeniami na temat „Filmu w mieście, filmu w regionie”. Z kolei prof. Magdalena Szalbot mówiła o praktykach językowych i kulturowych w miastach podzielonych, na przykładzie Cieszyna i Czeskiego Cieszyna, prof. Jana Raclavska tłumaczyła różnice w mowie górnośląskiej i cieszyńskiej, a prof. Ewa Sławek poruszyła problem tłumaczeń klasyki literackiej na gwary i małe języki. Nie brakło też wykładu dr Kingi Czerwińskiej o tradycyjnych strojach cieszyńskich, a także ciekawego wystąpienia prof. Katarzyny Marcol, która opowiedziała o ustanowieniu wspólnoty Toutów w Banacie, czyli o tym, jak wychodźcy z Wisły poradzili sobie 700 km od domu. Zainteresowaniem cieszyło się także spotkanie prowadzone przez Krzysztofa Pszczółkę wokół kuchni regionalnej i jej ekologicznego wymiaru. Trzydniowe wydarzenie zamknął prof. Grzegorz Studnicki, zdradzając tajemnice roku obrzędowego na Śląsku Cieszyńskim. Istotnym elementem Cieszyńskiego Edukatorium Regionalnego była także debata o śląskim języku literackim.

Fot. Szkoła Języka i Kultury Polskiej UŚ / Facebook

google_news