W piątek, 28 lutego, w bielskiej Galerii Sfera trwała akcja „Pluszaki ratują zwierzaki”, organizowana przez bielską Fundację Ekologiczną ARKA. Jest to kiermasz używanych maskotek, które – zamiast zostać wyrzucone na śmietnik – otrzymują „drugie życie”. Co więcej, dochód z ich sprzedaży zostaje przeznaczony na ratowanie zwierząt.
Maskotki i zabawki oferowane na kiermaszu są wcześniej oddawane przez mieszkańców, a czasem również sklepy czy firmy. Sprzedawane są w atrakcyjnej cenie 10-15 zł za sztukę. Zebrane środki wspierają później organizacje zajmujące się ochroną zwierząt. Akcja współfinansowana jest przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. – W naszym rocznym projekcie mamy przewidzianych pięć takich kiermaszów. Przeprowadzamy je w województwie śląskim. Na pewno spotkamy się co najmniej dwa razy z mieszkańcami Bielska-Białej w Galerii Sfera. Będziemy też w Centrum Handlowym „3 Stawy” w Katowicach oraz w Centrum Handlowym „Focus Park” w Rybniku – mówi Indianka Anna Sobańska z Fundacji Ekologicznej ARKA, która przez cały dzień sprzedawała w piątek maskotki w bielskiej Sferze.
Akcja ma również wymiar edukacyjny. – Od wielu już lat pokazujemy, jak nie wyrzucać przedmiotów wokół nas, tylko dawać im drugie życie – również na przykładzie innej naszej akcji, „Żyjące książki”, którą organizujemy właściwie co miesiąc i która jest naprawdę dochodowa. Na przykład z kiermaszu, który odbył się 22 lutego, uzbieraliśmy 4500 zł. To jest około 400-500 książek, które dostały nowe życie – podkreśla Indianka Anna Sobańska.
Przynoszone wcześniej na akcję pluszakową maskotki muszą być wyprane. – Można je oddawać w punkcie informacyjnym w Galerii Sfera albo dostarczać do naszego biura Fundacji ARKA – mówi Indianka Anna Sobańska. – Są one później przez nas sortowane, segregowane i wystawiane na kiermasz. Tym razem wolontariuszki pięknie je ułożyły – kolorystycznie i tematycznie.
Pluszaki są bardzo „trudnym śmieciem”, gdyż posiadają wypełnienie nienadające się do ponownego wykorzystania. – Tym bardziej wskazane jest, by maskotki otrzymywały drugie życie i komuś się jeszcze przydały, niż aby je wyrzucać. Nasze akcje mają również zachęcać na przykład szkoły czy domy kultury do organizowania tego typu przedsięwzięć u siebie. W szkołach akcję pluszakową można zrobić bezgotówkowo, na zasadzie wymiany między dziećmi. To samo dotyczy książek – mówi społeczniczka z ARKI.
Gdy odwiedziliśmy stoisko w Sferze, cały czas przewijały się tam zainteresowane osoby, a w ciągu kilkunastu minut sprzedało się kilka maskotek. – To się naprawdę ludziom podoba. Zarówno dzieciom, młodzieży, jak i dorosłym, którzy kupują pluszaki dla swoich najbliższych. Dziś mam już w kasie 700 zł – mówiła nam około południa Indianka Anna Sobańska.
Cały dochód z akcji przekazywany jest fundacjom zajmującym się ochroną zwierząt. Obecna edycja dedykowana jest Fundacji Przystań Ocalenie w Ćwiklicach niedaleko Pszczyny, gdzie znajdują dom zwierzęta zmęczone, schorowane, często wyeksploatowane do granic możliwości.
Jedna z bielszczanek, która kupiła na kiermaszu pluszaka, mówi, że trafiła tu przypadkowo, przechodząc przez bielską Sferę. – Kochamy maskotki i mamy ich w domu dużo, więc to stoisko od razu przykuło naszą uwagę. Ta Fundacja robi naprawdę dobre rzeczy i jest to coś niesamowicie pożytecznego. 10 złotych dla kupującego to nie jest dużo, a oni uzbierają z tego sporą sumę – stwierdza kobieta.
Wartością dodaną akcji jest też to, że łączy w działaniu różne instytucje. – Centra handlowe użyczają nam bezpłatnie piękną przestrzeń, bardzo wspiera nas zawsze Urząd Miejski w Bielsku-Białej. Dziękujemy również mediom, bo jesteście dla nas mocnym wsparciem promocyjnym. No i mieszkańcom, którzy chętnie oddają, ale też bardzo chętnie kupują zabawki – mówi Indianka Anna Sobańska.
Ostatecznie podczas kiermaszu udało się uzbierać 2300 zł, a 250 maskotek znalazło nowe domy.
Akcja „Pluszaki ratują zwierzaki”, jak i wiele innych realizowanych przez ARKĘ, jest pomysłem zmarłego 13 lutego prezesa Fundacji Wojciecha Owczarza. Jego współpracownicy kontynuują wszystkie zainicjowane przez niego przedsięwzięcia.
Za treści zawarte w publikacji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja