Około dwudziestu osób wzięło udział w październikowej akcji sadzenia drzew, przeprowadzonej wspólnie przez Fundację Grupa Kęty Dzieciom Podbeskidzia oraz Nadleśnictwo Bielsko.
Młode drzewka posadzono na terenie bielskiego Leśnictwa Kamienica, a w akcji wzięli udział zarówno pracownicy Grupy Kęty, jak i podopieczni Fundacji Grupa Kęty Dzieciom Podbeskidzia, a więc dzieci i młodzież z placówek opiekuńczo-wychowawczych. – Współpracujemy w ten sposób z Nadleśnictwem Bielsko już od kilku lat. Cyklicznie, dwa razy w roku, staramy się pójść w teren i posadzić po kilkaset małych drzewek, zgodnie z wskazaniem miejsca przez Nadleśnictwo – mówi Monika Sobczak, prezes Fundacji Grupa Kęty Dzieciom Podbeskidzia. – Tym razem sadziliśmy modrzewie w bardzo trudnym, stromym terenie i cieszymy się, że mogliśmy się przyczynić do odbudowania struktury leśnej.
Jak wyjaśnia Tomasz Gawęda, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Bielsko, akcja Fundacji stanowiła zabieg nazywany w środowisku leśników „poprawkami”. – Wykonuje się go w sytuacji, kiedy sadzonki, które zostały posadzone wcześniej, z jakichś przyczyn nie przeżyły – tłumaczy rzecznik. – W Leśnictwie Kamienica było to akurat miejsce, w którym szkody poczyniły dziki. Zwierzęta te wyryły i wyjadły posadzone tam wcześniej sadzonki buków. Postanowiliśmy zastąpić je domieszką modrzewia, który doskonale sobie radzi w warunkach mocnego naświetlenia, jakie tam panują.

Oprócz korzyści, jakie odniósł las, akcja przyniosła także pozytywny efekt edukacyjny. – Bardzo zależy nam na tym, aby społeczeństwo wiedziało, że jeżeli się o las nie dba, to nie ma z niego plonu. Dobrze się nam siedzi na drewnianym meblu i chodzi po drewnianej podłodze, ale skądś to drewno musi się wziąć, a jest ono właśnie z lasu – podkreśla Tomasz Gawęda. – Ważne przy okazji tego typu działań jest również to, że dzieci wyruszają w teren – zamiast przez kolejne godziny siedzieć przy komputerze czy nad smartfonem. Takie proste czynności fizyczne na świeżym powietrzu, razem z rówieśnikami, są dla nich dobrą odskocznią od życia codziennego. Takie wyjścia poszerzają też perspektywy tych młodych ludzi, mogą się oni dowiedzieć czegoś nowego.

Prezes Monika Sobczak podkreśla, że w akcji uczestniczą zarówno pracownicy poszczególnych firm Grupy Kęty, jak i podopieczni Fundacji. – Naszym głównym celem jest wyrównywanie szans tych młodych ludzi, więc przy okazji takich wyjść integrujemy się i nie rozróżniamy, kto jest pracownikiem, a kto podopiecznym. Po prostu wspólnie tworzymy zespół – zaznacza.
– Jako Nadleśnictwo jesteśmy bardzo otwarci na wszelką tego typu współpracę, zwłaszcza z instytucjami czy stowarzyszeniami, które niosą pomoc osobom najbardziej potrzebującym. Już od kilku lat współpraca z Fundacją Grupa Kęty Dzieciom Podbeskidzia rozwija się bardzo harmonijnie i cieszymy się, że ma ona charakter ciągły – puentuje Tomasz Gawęda.
Zdjęcia: Fundacja Grupa Kęty Dzieciom Podbeskidzia






Za treści zawarte w publikacji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja


