Na części żywieckiego Rynku pojawiły się wielkie kolorowe donice z drzewami i roślinami. Władze miejskie postanowiły tu bowiem stworzyć strefę relaksu. Jednym się to podoba, a niektórzy pomysł krytykują, nazywając „donicami na betonozie”.
Burmistrz Antoni Szlagor stwierdził na swoim profilu społecznościowym, że wsłuchując się w wiele głosów, że Rynek powinien mieć więcej zieleni i być bardziej kolorowy, postanowił, śladem innych polskich miast, stworzyć strefę relaksu.
– W pięknych, stylowych donicach rosną drzewa dające dodatkowy cień. To buk czerwony, hortensja oraz klon jesionolistny flamingo oraz piękne kwiaty. Dołożone mają jeszcze zostać leżaki, na których będzie można wygodnie usiąść i odpocząć – stwierdził burmistrz.
Wiele osób chwali burmistrza za inicjatywę. Ale są i słowa krytyki.
– Piękne drzewa, tylko powinny rosnąć w ziemi, a nie w donicach. Wpierw zabetonowaliście Rynek, aby teraz kreować się na kogo? – skomentował jeden z internautów.
– Trzeba było pomyśleć o czymś takim, zanim cały Rynek został zabetonowany – uważa inna internautka, a jeszcze inna stwierdza: – Śladem innych polskich miast, zabetonować wszystkie Rynki, by teraz ratować się kolorowymi donicami… trochę słabo. Rynek piękny i klimatyczny, ale drzewka brak, a szkoda.
Dość ironicznie strefę relaksu podsumowano na profilu „Drzewa w Żywcu”.
– Najpierw trzeba wyciąć drzewa, potem położyć kostkę, potem kupić plastikowe donice i wsadzić tam drzewka. I nazwać to: strefa relaksu. Ile to kosztowało? – pada pytanie na tym profilu.
Po fali komentarzy nie tylko mieszkańców Żywca, ale i z różnych stron Polski, burmistrz podkreśla, że chodziło o to, by ożywić ten fragment Rynku.
– Dla przypomnienia, w tym miejscu, gdzie teraz jest strefa, nigdy nie rosło żadne drzewo, był tam natomiast… ogródek piwny. Jeżeli chodzi o brak zieleni, to oczywiście jest to argument nieprawdziwy, gdyż z każdej strony Rynku rosną i są coraz piękniejsze klony kuliste. Padają proste z pozoru rozwiązania, jak np. rozkuć płytki i wsadzić drzewa. Warto pamiętać o tym, że pod Rynkiem umieszczone są różnego rodzaju instalacje, prąd, woda, kanalizacja, gaz, a ich uszkodzenie mogłoby grozić katastrofą. Ponadto Rynek podlega ochronie konserwatorskiej. Nie można po prostu zerwać kostki i wsadzić w to miejsce drzewa. Donice są elementem przenośnym, zatem jako takie nie stanowią ingerencji w strukturę płyty Rynku. Co do troski o drzewa i kwiaty tam nasadzone, są one pod należytą opieką, codziennie podlewane i pielęgnowane. Pracujemy nad takimi rozwiązaniami, które z pewnością ucieszą część mieszkańców, a chodzi o tak zwane ogrody deszczowe – deklaruje burmistrz.
Antek znów z mafią monopolową Beskid Żywiec wniósł podwyżkę za śmieci, skandal. A w Żywcu jak było brudno tak jest. Beskid Żywiec nie może się nachapać kasy to znów zrobili podwyżkę za śmieci.
krótko – te donice to kicz i tandeta. Wystarczy wyjechać gdziekolwiek z Żywca aby zobaczyć jak się dba o miasto,
Było te kilka lat temu wiele drzew i komu to przeszkadzało temu nadetemu burmistrz owi czy jego żony która nie musi kupować słomek do napojów bo może z butów wyciągać taką ma kulturę osobista.
Żona Antka jest naprawdę miłą kobietą. Nie obrażaj kogoś kogo nie znasz.
Tylko która żona?
Beznadziejny betonowy rynek…
Jestem za trochę zieleni dobrze zrobi.
Lepsze to niż beton,
xxxxx PO
Najlepiej Antek, uciąć zdrową nogę i trzeba myśleć nad ladnom proteza.Najlepiej żeby była jeszcze droga żeby się na niej nazrec.
Rynek musi być łatwy do utrzymania. Trawa i drzewa kosztowały by więcej pracy.
Zmienić wlodarza Żywca, niech ktoś młody, rzutki bez nepotyzmu itp!!!
Wybierzmy kogoś innego!!! Zmieńmy Żywiec
mam taką osobę 🙂 to jest Pępkowa
Mimo bardzo dobrych zarobków, w tym regionie nie ma ani ambitnych ani chętnych.
Dlaczego światła w nocy od godz 12 do 4 rano są wyłączane?
I od września nowa opłata za śmie i!!! A gdzie kontenery na gabarety?? Szlagor się niczym nie interesuje!! Masakra jedna wielka!!! Zabetonować go!!?
zamknijcie mordy psy
W sumie to bardzo ładne ale mnie się nie podoba.
Ludzie opamiętajcie się…Nic się Wam nie podoba. Najlepiej wszystko krytykować. Co do śmieci to sami przestańcie śmiecić i problem sam sie rozwiąże .
w nocy to sami sobie zapalcie światło na mieście….. To po co płacić podatki???? nieraz widziałem jak ludzie szli i chcieli wyrzucić gdzieś śmieć ale po kilkunastu metrach i rozglądnięciu rzucali na chodnik, ja się im nie dziwię jak nigdzie nawet kosza do dostrzeżesz….
Niestety ale nie tylko w naszym mieście brakuje koszy na śmieci…,a te co były to były podpalane,przewracane,niszczone itd…I tak koło się zamyka…
Świetlików nałapać romantyczniej będzie
zlituj się….
Tak nie podoba się. Pełzająca betonoza. Ciekawe czy włodarze Żywca zabetonowali swoje ogrody i rozstawili donice z kwiatami, drzewami, trawą i czy tam jeszcze. Tak nie wolno, ten rozstawiony na żywieckim rynku fajans niechcący uświadamia nam jaki tandetny będzie świat zalany betonem i tandetnymi imitacjami ogrodów. Jeszcze mała podpowiedź dla autora tej instalacji, proponuję dostawić kilka fajansowych krasnali ogrodowych, sarenek, jeleni i zajęcy
Na jakiej podstawie twierdzicie że mieszkańcom się nie podoba, kolejny portal co wie lepiej co myslą ludzie.
sympatycy PO to lepiej wiedzą
Coś ala Bielsko Biała ?. Zieleń Miejska musi zarobić !!! Mają ceny jak z kismosu , ale miasto płaci . Ciekawe dlaczego w tym temacie nie obowiazuje przetarg ????
Nie no przeCUDNE – normalnie padam plackiem z zachwytu.
a mnie się to podoba
Jak tam – ziomeczek od klimaszewskigo też odpala działę? szlagorek JAK JEST?!?
Antoni skopiował KICZ z Bielska Białej,
I❤️beton
Żywiec do Bielska nawet nie dorasta ani mentalnie ani w żadnym innym względzie w Żywcu czas zatrzymał się w latach 90.
Kicz i Tandeta do potęgi.
żywiec byłby pięknym miastem jakby go tylko posprzątać. SYF, brud, śmieci wszędzie.
Antoni ograniczył miasto do betonowego placu zwanego rynkiem. Reszta to zapaść. Robi się pomału kicz…..
jeździ codziennie rano po Żywcu małe autko (odkurzacz ze szczotkami) Jeszcze nigdy nie widziałem aby miał opuszczone to szczotki i sprzątał.
zrobili pseudo “centrum przesiadkowe” przy kościele w Zabłociu, tylko tyle że nikt tam się nie przesiada, po prostu kolejny parking bez sensu. Ja się pytam gdzie jakiś plac zabaw itp.
wiocha do kwadratu, taki kolorowy kicz tandetny.w dodatku bez sensu wydana kasa, wszytko pójdzie do kosza po okresie kwitnienia. Generalnie abtrachując od donic, w mieście dalej zasyfione chodniki, jest nie zamiatane itp. wystarczy się przejechać dworcową.
Popieram Pani wypowiedź. Aż strach pomyśleć że po okresie kwitnienia radosna twórczość pomysłodawcy tego czegoś może sięgnąć po sztuczne kwiaty.
To prawda Żywiec pod rządami Szlagora to syf kiła i mogiła tak absurdalnie zaniedbanego miasta w życiu nie widziałam
Szlagor nie dociera? Zabieraj to goowno od klimaszewskiego i oddawaj zieleń!