Na Koziej Górze znowu stoi drewniana altana. Znowu, bo drewniany pawilon stanął tam po raz pierwszy w 1898 roku.
Obiekt powstał w ramach projektu “Rewitalizacja miejskich systemów nadbrzeżnych wraz z utworzeniem Centrum Edukacji Ekologicznej w mieście Bielsko-Biała – etap I”. Jak informują w Ratuszu, drewniana altana ma posadzkę wyłożoną kamieniem i kamienny stół na środku, dokoła balustrady od środka są miejsca do siedzenia. Obiekt jest kryty drewnianym gontem. Swoją konstrukcją ściśle nawiązuje do tego sprzed 120 lat. Do altany prowadzi kamienny chodnik i balustrada, zupełnie jak kiedyś. Wykonali ją, na zlecenie wykonawcy, górale z Nowego Targu.
W ramach projektu odnowienia doczekało się też miejsce biwakowe w rejonie dawnej skoczni narciarskiej w Cygańskim Lesie. W miejsce starych wiat powstały dwie nowe o konstrukcji gabionowej z drewnianymi ławkami i stolikami w środku. Obok jest miejsce na ognisko i kamienny grill. W miejscu drewnianej wiaty pojawiła się mniejsza, obok drugi grill i miejsce na ognisko. Nieopodal tego miejsca znajdują się również nowe nasadzenia – wilgotna łąka z turzycami, sitem i irysami.
altana w górach i na szczycie powinna pełnić tez funkcje schronu przed aurą: słońcem i zacinającym opadem.
Okap wtedy jak to w architekturze górskiej dalszy i niżej schodzacy (do ok 1,75m nad podłogę) tak co by ino stojący człowiek mógł spozierać na Klimczok, po co w niebo.
No i instalacja odgromowa niezbedna – niejeden sie w burzę upiek w bacówce.