Piękna, słoneczna, wiosenna pogoda zachęciła około dwóch tysięcy osób do wskoczenia na rowery i udział w 51. edycji Bielskiego Rodzinnego Rajdu Rowerowego.
Tym razem trasa wiodła z bielskiego placu Ratuszowego do stadionu w Czechowicach-Dziedzicach, a następnie z powrotem, aby zakończyć się w parku Słowackiego.
Łączne 26 kilometrów trasy nie stanowiło wielkiego wyzwania, co potwierdził najstarszy, osiemdziesięcioletni uczestnik. Najmłodszy samodzielnie jadący mieli cztery lata, a najmłodszy uczestnik wieziona przez rodziców tylko siedem miesięcy.
Niech mi ktoś powie co to za przyjemność nic nie widzisz tylko uważać aby nie wjechał ktoś do ciebie czy dziecka albo ty ,mamy takie malownicze tereny i drogi rowerowe w rejonie i zieleń a nie beton i szum.
Ja wolę sobie jazdę z rodzinką po pięknych okolicach i trasach nie w tumulcie na rozkazy żadna przyjemność.