Ulicami Bielska-Białej przemaszerował dziś barwny korowód żywieckich „Dziadów”.
Na Żywiecczyźnie tradycja kolędowania jest wciąż żywa. Przebranych w wymyślne stroje, strzelających z batów i odgrywających okolicznościowe scenki kolędników, w okresie noworocznym można spotkać tam na każdym kroku. W Bielsku-Białej ten zwyczaj nie jest znany czy kultywowany.
Popisy kolędnicze można zobaczyć w stolicy Podbeskidzia wyłącznie na scenie, przy okazji organizowanych w tym czasie w domach kultury koncertów. W tym roku kolędnicy wyszli jednak też na ulice miasta. Wydarzenie zorganizował Regionalny Ośrodek Kultury w Bielsku-Białej, jako promocję 51. Żywieckich Godów. Impreza odbywać się będzie w styczniu na terenie Żywca oraz Milówki. Przy czym koncert laureatów Żywieckich Godów będzie można obejrzeć również w Bielsku-Białej.
Grupa około 50 kolędników wyruszyła około 14.30 sprzed siedziby Regionalnego Ośrodka Kultury przy ulicy 1 Maja, po czym przeszła (przez plac Chrobrego i ulicę 11 Listopada) pod bielski ratusz gdzie na spotkanie wyszedł im prezydent miasta.
Żywieckie Gody to organizowany od dziesięcioleci Przegląd Zespołów Kolędniczych i Obrzędowych. Impreza jest głęboko zakorzeniona w tradycji ludowej Żywiecczyzny. Co roku przyciąga do Żywca i Milówki tysiące gości, którzy chcą na żywo zobaczyć popisy grup kolędniczych z całego Beskidu Żywieckiego.
