W pierwszą czerwcową niedzielę wokół Domu Ludowego w Broszkowicach rządziły dzieci. Czekała na nie moc atrakcji.
Dzieciom udało się szczęśliwie zażyć wszystkich przyjemności, zanim się rozpadało. Najmłodsi opanowali dmuchany plac zabaw i poddawali próbom zabawki skręcane z balonów. Dziewczęta ustawiały się w kolejkach do malowania twarzy i puszczania mydlanych baniek, a odważniejsze trenowały spacer po linie. Największą frajdą dla chłopców okazała się oaza chłodu w parne i gorące popołudnie – wodna kurtyna ustawiona przez strażaków. Druhowie z miejscowego OSP przygotowali też pokazy sprzętu i ratowniczych umiejętności. Animatorki w bajkowych kostiumach dbały, żeby nikt się nie nudził. Deszcz zaczął padać na tyle późno, że udało się zakosztować wszystkich atrakcji i niespodzianek.