We weekend zakończyły się rozgrywki w obu ligach tworzących Suską Ligę Futsalu. Najlepsze ekipy nie mają jeszcze wolnego. Przed nimi dwa tygodnie walki i to o każdą piłkę.
Przed ostatnią kolejką w lidze „amator” na czele były dwie żywieckie ekipy. Jednak to Legion był w lepszej sytuacji. Do końcowego triumfu wystarczała mu minimalna wygrana z krającą w kratkę Woodicą. Juszczynianie wznieśli się na wyżyny umiejętności i sensacyjnie odprawili z kwitkiem lidera. Potknięcie Legionu w pełni wykorzystał Wodpol. W zmaganiach profesjonalistów przedostatnia seria gier także niczego nie wyjaśniła i dziś niedzielę w ostatnim meczu sezonu lider – Nie z całej pety zmierzył się z The Dreamers. Mający przed tym meczem o dwa punkty więcej białczanie szybko wybili makowianom z głowy marzenia o sukcesie.
Koniec sezonu ligowego nie oznacza końca emocji. W ramach swego rodzaju turnieju pucharowego zmierzą się ze sobą po cztery najlepsze drużyny z obu lig. Ćwierćfinałowe pary zostaną utworzone „na krzyż”, a mecze zaplanowano na sobotę, 1 lutego, a tydzień później półfinały i spotkania o miejsce III i wielki finał.
Liga „amator”:
Mucharz Team – Zbóje Zawoja 5:3
Relax Białka – AKS Las10:5
Woodica Juszczyn – Legion Żywiec 7:5
Bad Boys Stryszawa – Granda Kojszówka 15:5
Beton 2 Sucha – Wodpol Żywiec 2:9
Kolejność:
1. Wodpol (24)
2. Legion (21)
3. Mucharz Team (17)
4. Beton 2 (16)
5. Relax (15)
6. Woodica (15)
7. AKS (9)
8. Bad Boys (9)
9. Zbóje (3)
10. Grada (1)
Liga „pro”:
Golden Street Sucha – Świt Osielec 10:7
Dzikie Wieprze Wieprzec- BCS Zawoja 8:4
Hutata Team – Gamba Furiosa Zembrzyce 5:3
Żuraw Krzeszów – KS Bystra 12:3
Nie z całej pety Białka – The Dreamers Maków 15:4
Kolejność:
1. Nie Z Całej Pety (27)
2. The Dreamers (22)
3. Żuraw (16)
4. Dzikie Wieprze (13)
5. Hutata Team (11)
6. BCS Zawoja (10)
7. Świt (9)
8. Gamba Furiosa (9)
9. KS Bystra (7)
10. Golden Street (7).
Pary 1/4 turnieju pucharowego, mecze 1 lutego:
Wodpol – Dzikie Wieprze (15.00)
Legion – Żuraw (15.55)
Mucharz Team – The Dreamers (16.50)
Beton 2 – Nie z całej pety (17.45)
Autorem fotoreportażu jest Wojciech Ciomborowski