Coraz bardziej nerwowo robi się wśród mieszkańców gminy Jeleśnia. Wiele wskazuje na to, że zagrożona jest przyszłość aż trzech szkół w Korbielowie, Mutnem i Pewli Wielkiej! W tym ostatnim przypadku chodzi o placówkę nr 1.
Powód? Szukanie oszczędności przez wójt Annę Wasilewską i radnych gminnych. Samorządowcy twierdzą, że za dużo dopłacają do oświaty z gminnego budżet i nie da się już tego uciągnąć. Wójt Anna Wasilewska stwierdziła, że w 2018 roku gmina dopłaciła do szkół ponad 6,2 miliona złotych.
O szczegółach przymiarek do “reformy” oświatowej w gminie Jeleśnia przeczytać można w najnowszym numerze “Żywieckiej Kroniki Beskidzkiej”
E-wydanie tygodnika “Żywiecka Kronika Beskidzka” dostępne jest pod adresem: https://prasabeskidzka.pl/zywiecka-kronika-beskidzka-nr-06-z-07022019-p-253.html
A
Ciekawe kto będzie dowoził dzieci z Pewli, które na przystanek mają taki sam odcinek jak do szkoły. Genialny pomysł najlepiej pozamykac i święty spokój.
No przecież lepiej się pozbyć, ciekawe czemu w Adamkach nie zlikwidują? Odpowiedź chyba każdy zna!
No tak oszczędności na dzieciach bo tak najłatwiej, a może ograniczyć miejsca pracy w gminie. Po co tyle urzędników? Po co scena przy gok? Po co kosztowne imprezy? Po co monitoring w gops? Po co ścieżki rowerowe?
Najlepiej porobić ścieżki rowerowe i imprezki. Narobić długi, a potem szukać oszczędnośći. Może zaglądnić do portfela pracownikom gminy, może tam utniemy by spłacić długi, a nie szkodowac na biednych dzieciach.
Nareszcie zaczyna się w gminie normalnie myśleć, brawo dla Rady i Wójta. Nierentowne szkoły z kilkoma dziećmi i bandą nauczycieli nierobów już dawno powinny być zamknięte a budynki wynajęte aby przynosiły zysk
Szkoda, że ciebie tylko w szkole piosać uczyli. Mysleć już nie !!!!
Nie od dziś wiadomo, że największym wydatkiem z budżetu gmin to edukacja. Ale czy w likwidacji szkół trzeba szukać oszczędności?
Jaki sens jest utrzymywac szkole gdzie jeden nauczyciel jest na dwoje uczni taniej ich dowozic