Wielu mieszkańców Żywiecczyzny narzeka na brak lub chaotycznie umieszczone autobusowe rozkłady jazdy na przystankach. Z problemem poradziła już sobie gmina Koszarawa.
Wielu pasażerów zwraca uwagę, że rozkłady jazdy przewoźników rozmieszczone są na wiatach lub słupkach przystankowych “byle jak”, a część z nich jest nieaktualna. Jako pierwsza na Żywiecczyźnie z tym problemem zmierzyła się gmina Koszarawa.
– Na tablicach informacyjnych znajdujących się przy przystankach autobusowych zamontowanych zostało 12 tabliczek z rozkładem jazdy autobusów kursujących w Koszarawie. Regularne przewozy w naszej gminie wykonuje dwóch przewoźników – podkreśla wójt gminy Koszarawa Czesław Majdak.
Czyli kosztem gminy tablice? Koszt raczej niewielki a gminy oglądają się zwykle na przewoźników, że tablice to ich problem.