Ktoś gra na nosie strażakom i policjantom.
8 sierpnia tuż po 10.00 strażacy musieli gasić pożar suchej trawy przy ulicy Południowej w Godziszce na powierzchni około 30 arów. I najwyraźniej pokrzyżowali szyki podpalaczowi, bo… o 23.00 w tym samym miejscu wybuchł kolejny pożar.
Druhowie z Godziszki długo nie odpoczywali, bo wczoraj gasili kolejne dwa pożary – suchej trawy oraz ścierniska – oddalone od siebie o 300 metrów.