Około godz. 20.30 w Grodźcu na skrzyżowaniu ul. Cieszyńskiej z ul. Kasztanową doszło do zderzenia taksówki z samochodem osobowym. Wskutek zderzenia oba auta wypadły z drogi. Na miejsce wysłano wszystkie służby.
Kierujący samochodem osobowym marki seat, jadąc ul. Kasztanową w kierunku Bielowicka, nie dostosował się do znaku A-7 – ustąp pierwszeństwa przejazdu i nie ustąpił kierującemu samochodem osobowym marki volkswagen będącym taksówką, który poruszał się ul. Cieszyńską, w kierunku Pogórza. Strażacy udzielili pomocy dwóm kierowcom, mężczyźni zostali przekazani zespołowi ratownictwa medycznego. Po przebadaniu okazało się, że obaj uczestnicy zdarzenia nie doznali obrażeń ciała zagrażających życiu lub zdrowiu.
– Ten młody mężczyzna, zamiast zatrzymać auto, to jeszcze przyśpieszył – pewnie myślał, że zdąży przejechać przez skrzyżowanie – relacjonował nam kierowca taksówki. – Próbowałem uciekać, niestety nie udało się, doszło do zderzenia aut – dodał nasz rozmówca. W taksówce nie było pasażerów, mężczyzna wracał do Skoczowa.
Patrol ruchu drogowego sporządził dokumentację, uczestnicy kolizji byli trzeźwi. Sprawcę zdarzenia ukarano mandatem karnym i sześcioma punktami. Wycieki płynów eksploatacyjnych z rozbitych aut zneutralizowali strażacy. Utrudnienia w ruchu trwały około dwóch godzin. Na miejscu pracowały dwa zastępy straży pożarnej z JRG2, jeden z OSP Grodziec, zespół ratownictwa medycznego i policja.
