Zaledwie w pół roku w Kozach „wyrosła” nowoczesna hala sportowa – taka sama, w jakich trenują gwiazdy Premier League. Choć obiekt zbudowała Niepubliczna Szkoła Podstawowa, to zaproszeni do korzystania z niego są wszyscy mieszkańcy.
Niepubliczna Szkoła Podstawowa w Kozach im. Kardynała Karola Wojtyły – choć istnieje dopiero od sześciu lat – to już uznana marka. O wysokim poziomie nauczania świadczą choćby wyniki egzaminów, a także ogólnopolskich konkursów i olimpiad, podczas których uczniowie plasują się w ścisłej polskiej czołówce. Sama szkoła powstała z inicjatywy rodziców i w odpowiedzi na ich potrzeby, i cieszy się ich niesłabnącym zaufaniem. Zainteresowanie nauką jest tu tak duże, że w najbliższych latach trudno będzie o miejsce. Obecnie do placówki uczęszcza ponad dwustu uczniów.
Gdy właściciele szkoły zadbali już o najwyższy poziom nauczania, oparty o sprawdzającą się filozofię i misję pracy z dziećmi, postanowili jeszcze bardziej rozwinąć placówkę w dziedzinie sportu. Dwa lata temu pojawił się pomysł budowy hali sportowej z prawdziwego zdarzenia, jakiej w Kozach – mimo że to duża gmina – jeszcze nie ma. Uznano, że obok rozwoju intelektualnego konieczne jest też zaszczepienie dzieciom wartości, jakie niesie sport oraz nowych pasji. – Sport to ważna część życia i to chcemy pokazywać naszym uczniom. To wspaniała forma spędzania wolnego czasu, dbania o własne zdrowie – zarówno fizyczne, jak i psychiczne, ale również sposób na kształtowanie charakteru – zauważają współwłaściciele szkoły, którzy w swoje ręce wzięli sprawę budowy hali sportowej.
Obiekt rósł w oczach w błyskawicznym tempie i właśnie – ledwie po pół roku – został oddany do użytku. Z identycznych hal korzystają obecnie między innymi kluby najsłynniejszej piłkarskiej ligi świata – angielskiej Premier League. – To unikalny obiekt. Jako pierwsza hala sportowa w Polsce została wybudowana przez firmę Rubb Polska w technologii „Thermohall”. To nowoczesny sposób termoizolacji, tworzący ciepłe, bezpieczne i ekonomiczne całoroczne miejsce do gier i zabaw – cieszą się inwestorzy. W pełnowymiarowej hali z zapleczem i pełnym wyposażeniem można grać między innymi w siatkówkę, koszykówkę i futsal na nowoczesnej, komfortowej i trwałej nawierzchni syntetycznej. Dodatkowo hala posiada cztery korty do badmintona. Wszelkie dodatkowe informacje znajdują się na stronie internetowej (www.kozyszkola.edu.pl).
W hali pojawili się też już pierwsi młodzi „inspektorzy budowlani”. Uczniowie zaglądali we wszystkie zakamarki, sprawdzali wyposażenie, boiska i pozostałą infrastrukturę. I byli podekscytowani rychłą perspektywą toczenia tu pierwszych meczów i czekających ich zajęć sportowych.
Co ważne, z obiektu będą mogli korzystać wszyscy kozianie. Wprawdzie do godzin popołudniowych hala będzie służyć przede wszystkim uczniom, ale później będzie ją można wynająć. Niewykluczone, że będą tu organizowane także zawody sportowe w różnych dyscyplinach. – Jesteśmy też otwarci na wszystkie pomysły władz gminy – deklarują władze szkoły. O tym, że placówka jest przyjazna wszystkim mieszkańcom, ci doskonale wiedzą, bowiem bezpłatnie korzystają ze szkolnych boisk do piłki nożnej, koszykówki, piłki ręcznej i siatkówki.
Budowa hali jest inwestycją podyktowaną przede wszystkim dobrem dzieci, ale również względami praktycznymi i ekonomicznymi. Szkoła, rzecz jasna, organizowała dzieciom zajęcia sportowe, ale wiązało się to z wynajmowaniem hal w innych gminach i kłopotliwym, bo czasochłonnym, dojazdem szkolnym autobusem. Już z samego rachunku ekonomicznego wynikało, że warto – posiłkując się kredytem – zainwestować we własny obiekt.
Nowa hala sportowa idealnie wpisuje się w filozofię szkoły, dbającej o wszechstronny rozwój dzieci i młodzieży, w której jest wiele miejsca na praktyczne umiejętności, przygotowanie do dorosłego życia oraz budowanie poczucia odpowiedzialności, własnej wartości i potrzeby samorealizacji. „Chcielibyśmy, aby nasi uczniowie byli ludźmi kreatywnymi, potrafiącymi myśleć samodzielnie i podejmować autonomiczne decyzje. Nie na gwizdek albo inny sygnał przez kogoś wydany” – tymi słowami dyrekcja uzasadniała niegdyś rezygnację ze szkolnego… dzwonka. – Od początku zależało nam, aby czas, który uczeń spędza w szkole był maksymalnie wykorzystany, by po powrocie do domu dziecko mogło spędzić resztę dnia z rodzicami. Lekcje kończą się zwykle o 14.40. Potem uczniowie rozwijają swoje zainteresowania i talenty na różnego rodzaju zajęciach, takich jak kółko teatralne, dziennikarskie, szachowe, szkolny chór, akademia młodych odkrywców, zajęcia twórcze czy indywidualne lekcje gry na instrumencie. Mają również duży wybór zajęć sportowych, między innymi treningi judo, piłki nożnej, tenisa, tańce oraz basen. Zaangażowani, pełni pasji nauczyciele oraz nowoczesne metody nauczania wprowadzane już od pierwszej klasy, jak praca w grupach, prezentacje, projekty, wystąpienia publiczne, zastosowanie nowoczesnych technologii informatycznych, rozwijają kluczowe kompetencje oraz sprzyjają sukcesom, które osiągają nasi uczniowie na egzaminach oraz różnego rodzaju ogólnopolskich konkursach przedmiotowych i projektach międzynarodowych – wylicza dyrektor i współwłaściciel szkoły Anita Galocz. – Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wyjątkowi ludzie, którzy tworzą wspaniały zespół i niepowtarzalną atmosferę pracy – zaznacza. Swoim uczniom szkoła zaoferowała też na przykład praktyczne kursy gotowania, szycia czy zajęcia z robotyki. Zmęczeni nauką czy rozgrywkami sportowymi uczniowie mogą tutaj także wypocząć, choćby leżąc w bibliotecznym hamaku i czytając ulubione książki.