Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej prowadzą wzmożone kontrole pojazdów, które mają na celu eliminowanie z ruchu samochodów i motocykli generujących nadmierny hałas. Funkcjonariusze podkreślają, że akcja nie jest jednorazowa – w najbliższych dniach można spodziewać się kolejnych działań, zwłaszcza w weekendy, gdy ruch na drogach znacząco się zwiększa.
Głównym celem kontroli jest nie tylko egzekwowanie obowiązujących przepisów, które precyzyjnie określają dopuszczalne poziomy hałasu, ale także troska o komfort mieszkańców i bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu.
Podczas jednej z ostatnich akcji zatrzymano do kontroli kierowcę volkswagena golfa. Pomiary wykazały, że jego samochód emitował hałas przekraczający normy prawne. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, a na właściciela nałożyli mandat karny. Teraz kierowca będzie musiał przywrócić układ wydechowy do ustawień fabrycznych lub maksymalnie zbliżonych do nich. Kolejnym etapem będzie obowiązkowa wizyta na stacji diagnostycznej. Dopiero gdy pojazd spełni normy emisji dźwięku, będzie mógł ponownie poruszać się po drogach.
Przypomnijmy: zgodnie z obowiązującymi przepisami, maksymalny poziom hałasu zewnętrznego dla samochodów osobowych z silnikiem benzynowym wynosi 93 decybele, natomiast w przypadku pojazdów z silnikiem Diesla – 96 decybeli.
Rzecznik bielskiej policji, asp. szt. Sławomir Kocur, podkreśla, że działania funkcjonariuszy wobec kierowców używających nadmiernie głośnych pojazdów będą kontynuowane. – To nie są puste zapowiedzi – zaznacza policjant.
Więcej o problemie przeczytasz w artykule Terroryzują mieszkańców hałasem. Szczególnie cierpią niewidomi