Między innymi z powodu nienajlepszego stanu boiska w Skawicy, ale także z racji stawki meczu pojedynek na szczycie B klasy pomiędzy Huraganem a Błyskawicą Marcówka nie był porywającym widowiskiem. Niemniej dostarczył sporo emocji, a zarazem bramek.
Przed meczem trudno było jednoznacznie było wskazać faworyta. Goście byli liderem, a przy tym niedawno wystąpili w finale Pucharu Polski na szczeblu podokręgu. Ale i mający trzy punkty mniej gospodarze mieli sporo atutów. Od początku sezonu spisują się rewelacyjnie, a strata do Marcówki była wynikiem tego, że rozegrali od marcowian o jeden mecz mniej. Stąd trudno było oczekiwać, że rywale ruszą na siebie z impetem, gdyż obie strony wiedziały czym grozi jeden błąd w obronie. W efekcie w pierwszej połowie okazji bramkowych było jak na lekarstwo. Pierwsi groźnie zaatakowali goście. Krzysztof Rak dośrodkował piłkę, ale żaden z jego partnerów nie zdołał dołożyć nogi i okazja uciekał bo obrońcy wyjaśnili sytuację. Gospodarze odpowiedzieli i to od razu na całego, ale spora w tym zasługa marcowian. Tak niefortunnie wybijali piłkę z własnego przedpola, że jeden z obrońców trafił w rękę kolegę, a sędzia wskazał na wapno. Karnego na gola zamienił Sebastian Pacyga.
W drugiej połowie działo się więcej. Gospodarze podwyższyli po tym jak Michał Pacyga w najlepszy możliwy sposób spożytkował podanie Sebastiana Pacygi. To trafienie w dużej mierze ustawiło mecz bo nie mający już nic do stracenia podopieczni Dariusza Klimasary musieli zaryzykować. Zaczęli grać wyżej, a przy tym przesunęli akcenty pomiędzy obroną a atakiem. To mogło przynieść albo gola kontaktowego, albo trzecią bramkę dla Huraganu. Spełnił się drugi z wariantów. Celnym strzałem kontrę skawiczan wykończył Marcin Wojtyczko, choć wcześniej idealną okazję do powrócenia do meczu zmarnował Jacek Rak. Z bliskiej odległości trafił nie do siatki, ale w Mateusza Malika. W tej sytuacji gol Marcina Porębskiego uzyskany w doliczonym czasie gry po strąceniu piłki przez Krzysztofa Raka był bramką na otarcie łez.
Huragan Skawica – Błyskawica Marcówka 3:1 (1:0)
Huragan: Malik, Kawulak, M. Dyrcz (70′ W. Pacyga), Buba, K. Kudzia, Gigoń, Ł. Dyrcz I (65′ A. Kudzia), T. Pacyga (55′ Mariusz Pacyga), S. Pacyga, Wojtyczko (88′ Ł. Dyrcz II) Michał Pacyga
Błyskawica: Jacek Pindel, J. Rak, Wróbel, Klimasara, Pilch, Kaczmarczyk, Paczka (66′ M. Porębski), Sałapat, Jakub Pindel (88′ Fijałkowski), Mirek (54′ R. Porębski), K. Rak
Autorem fotoreportażu jest Wojciech Ciomborowski