Dziś o 14:00, podczas uroczystej gali w muzeum Polin w Warszawie, poznamy laureatów konkursu dziennikarskiego dla mediów lokalnych SGL Local Press 2023. Przyznane zostaną nagrody dla zwycięzców w dziesięciu kategoriach oraz nagroda główna dla Gazety Roku 2023.
“Kronika Beskidzka”, która w zeszłym roku zgarnęła tytuł Gazety Roku, tym razem może pochwalić się trzema nominacjami – dwiema w kategorii Publicystyka i jedną w kategorii Wywiad. Dziś prezentujemy kolejny z nominowanych tekstów, czyli „Jak minister Puda, w przypływie szczerości, prawdę rządzących o mediach powiedział”, autorstwa Marcina Kałuskiego. Ostatni opublikujemy na łamach portalu w niedzielę.
Według ministra Grzegorza Pudy, jesteśmy niepotrzebni i nie ma dla nas przyszłości, jeżeli nie będziemy przychylni władzy. – To rujnowanie jednego z filarów demokracji – ostrzega Mirosław Galczak, prezes Wydawnictwa Prasa Beskidzka i redaktor naczelny „Kroniki Beskidzkiej”.
– Jestem wzburzony rozmową z Grzegorzem Pudą, która miała miejsce podczas święta gminy Porąbka, a także późniejszym postem, który zamieścił na swoim profilu facebookowym, gdzie wszystkiemu zaprzeczył. A krytykował prasę lokalną, „Kronikę Beskidzką” i jednego z moich dziennikarzy. O lokalnych i regionalnych mediach było powiedziane wprost: są nikomu niepotrzebne i najlepiej, by ich w ogóle nie było. Kto tego człowieka wybrał do parlamentu? Jak poseł i minister może opowiadać takie rzeczy, na trzy miesiące przed wyborami, i to w obecności prezydenta Bielska-Białej? – relacjonuje szef Prasy Beskidzkiej.
Niedopuszczalna wypowiedź
Świadkiem części rozmowy był Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej. – Ze słów, które usłyszałem, wynikało, że pan minister miał zastrzeżenia do „Kroniki Beskidzkiej”, że nie do końca jest ona bezstronna i że wzmacnia jedną część sceny politycznej. I potem ta wypowiedź, która jest już znana, bo też ją czytałem w mediach, że w zasadzie nie wiadomo czy taka prasa lokalna jest potrzebna. Niedobrze, że takie sytuacje mają miejsce – mówi Klimaszewski.
O komentarz do tej sytuacji poprosiliśmy między innymi polityków, przedstawicieli wszystkich stron sceny politycznej. – Nie słyszałem tej wypowiedzi, więc trudno mi uznać, czy taka faktycznie była, czy tak była zinterpretowana. Wiem na pewno, że jest oświadczenie pana ministra, który mówi wprost, że media lokalne są bardzo ważne i potrzebne dla naszej przestrzeni komunikacyjnej i rynku medialnego. Przekaz, który idzie z dużych mediów wielkich korporacji, mediów centralnych – to już mamy. Dobrze, że media lokalne zajmują się tym, co dzieje się w kraju i mam nadzieję, że robią to obiektywnie, ale liczę na to, że będą też patrzyły na ręce władzy lokalnej. Nie mam nic do zarzucenia mediom lokalnym, bo funkcjonują jak chcą i są wolne – mówi poseł Przemysław Drabek z PiS.
Mirosław Suchoń, poseł Polski 2050, nie kryje oburzenia. – Ta wypowiedź ministra to podważanie istoty funkcjonowania mediów lokalnych, które są najbliżej ludzi. Jestem zdziwiony taką otwartością pana ministra, bo nawet na poziomie krajowym tak arogancka postawa jest rzadko spotykana. Natomiast tu, wprost, do szefa jednego z najważniejszych mediów regionalnych, padają takie słowa. To nieprawdopodobne. Jeżeli przychodzi minister i wprost – kawa na ławę – wykłada, że albo będziecie pisać tak, jak sobie tego życzymy, albo was nie będzie, to wtedy rzeczywiście można zacząć się bać. Ale przede wszystkim powinni się bać obywatele – ocenia Suchoń.
Wtóruje mu poseł Przemysław Koperski. – Media są potrzebne do tego, by realizować swój obowiązek. To źródło wiedzy dla mieszkańców. Bez mediów nie wiedzielibyśmy, co robią nasi prezydenci, wójtowie, burmistrzowie, starostowie, radni, rząd i premier oraz wszystkie osoby, sprawujące funkcje publiczne. Bylibyśmy ułomni. W latach 80. po to walczyli nasi rodzice i dziadkowie, byśmy byli pełnoprawnymi obywatelami, a wtedy można być w pełni obywatelem, jeśli ma się dostęp do informacji – mówi poseł Lewicy.
– Wstydzę się za ministra, że coś takiego powiedział i współczuję redaktorowi Galczakowi, że go coś takiego spotkało – stwierdza poseł Małgorzata Pępek z Koalicji Obywatelskiej. Mirosława Nykiel z tej samej partii dodaje: – To wypowiedź niedopuszczalna. I jeszcze ten fakt, że jest ministrem konstytucyjnym. Świadczy to o rozkładzie formacji, z której wykluł się ten rząd.
Pytamy o opinię socjologa. – Gazety lokalne i regionalne absolutnie są potrzebne. Gdy czytałem wypowiedź pana ministra, przypomniałem sobie lata 80., gdy walczyliśmy o wolność słowa. Pamiętam te czasy, gdy smutni panowie ze Służby Bezpieczeństwa straszyli zwykłych obywateli, którzy śmieli korzystać z wolności słowa – mówi Paweł Pajor, socjolog z Bielska-Białej.
Na szerszy aspekt sprawy zwraca uwagę dr hab. Mirosława Wielopolska-Szymura z Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Medialnej Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.- Prasa zaczęła się rozwijać od małych, lokalnych mediów w Stanach Zjednoczonych, Europie i również w Polsce. Donosiły o najważniejszych zdarzeniach i budowały społeczeństwo obywatelskie. To najważniejszy wyznacznik mediów lokalnych, które zdecydowanie powinny istnieć i być wolne. A co się stanie, jeśli będą upadać? To bardzo duże zagrożenie dla demokracji, no i wracamy do PRL-u – jest jeden organ władzy publicznej i nie mamy dostępu do informacji.
Złudzeń nie ma Andrzej Andrysiak, dziennikarz, prezes Stowarzyszenia Gazet Lokalnych. – Rząd i politycy PiS-u marginalizują media jako takie, uważając, że ich obecność w systemie demokratycznym nie jest niezbędna. Prowadzą podwójną politykę. Z jednej strony udają się tylko do mediów, które są im przyjazne, gdzie opowiadają co chcą, bo ich informacji nikt nie weryfikuje i nie dostają trudnych pytań. A z drugiej strony, prowadzą politykę dyskredytacyjną wobec wszystkich innych mediów, co dotyczy poziomu ogólnopolskiego, regionalnego i lokalnego. Próbują wykazać, że media obiektywne i niezależne są uwikłane politycznie – mówi Andrysiak.
Niepokorni na marginesie
Mirosław Galczak zwraca uwagę na ważny wątek rozmowy dotyczący dotowania mediów. – Pogrożono mi: jeżeli będziecie dalej tak działać, to nie dostaniecie żadnego wsparcia. Zawsze będziecie na liście rezerwowej.
Co to miałoby oznaczać? – Według słów pana ministra, istnieje lista rezerwowa niezależnych mediów, które nie mogą liczyć na różnego rodzaju środki finansowe – mówi Mirosław Suchoń. – Wystarczy wziąć do ręki gazetę sprzyjającą rządowi, która klepie rządową propagandę. Ona może liczyć na reklamę niemal na każdej stronie. Media obiektywne w tych warunkach nie mogą na to liczyć, co w oczywisty sposób wypacza ideę działania na rynku konkurencyjnym – dodaje.
– Te formy nacisku czasem są subtelne i niezauważalne dla przeciętnego obywatela, dlatego że nie mają bezpośredniego, politycznego charakteru czy nie są formą ingerencji w treść. Natomiast na przykład Ministerstwo Kultury dotuje albo odmawia dotacji fundacjom czy mediom lokalnym. Ma to też związek z reklamami, które gmina może zamawiać, a nie zamawia w tych mediach, które mają krytyczny stosunek do ich działań – podkreśla medioznawca z Uniwersytetu Śląskiego.
– Trwają działania rządu i spółek Skarbu Państwa, polegające na „urządawianiu” mediów, co nie jest dobrym zjawiskiem – zauważa prezydent Jarosław Klimaszewski. Wtóruje mu Mirosława Nykiel. – Orlen wykupił wszystkie wolne gazety nie po to, by ratować i dawać wolność słowa, tylko po to, żeby zdominować – uważa poseł Mirosława Nykiel.
– To, co robi Orlen, jest karygodne. Nie może być tak, żeby pan Obajtek decydował, jaka prasa lokalna będzie sprzedawana na stacjach – dodaje poseł Małgorzata Pępek. – Media, które kiedyś tworzyła grupa Polska Press, są związane z kapitałem państwowym i podobnie jak telewizja publiczna zachwalają stronę rządową – uzupełnia poseł Przemysław Koperski.
– Przejęcie znacznej części mediów przez jedną spółkę Skarbu Państwa już ogranicza swobodę funkcjonowania mediów na poziomie lokalnym i regionalnym – nie ma wątpliwości dr Mirosława Wielopolska-Szymura.
– Doszliśmy do sytuacji, w której duża część gazet regionalnych Polska Press i portali jest włączona w propagandowy tryb, a przypominam, że potrójne wybory za chwilę – zaznacza Andrzej Andrysiak.
Czy więc mamy do czynienia z rozmontowywaniem rynku mediów przez ekipę rządzącą? – Absolutnie nie – przekonuje Przemysław Drabek. Dopytujemy, czy jeśli spółka Skarbu Państwa przejmuje media regionalne, to czy można ufać w ich niezależność? – A dlaczego? Pan nie ufa państwu polskiemu, a ufa kontrolowanemu kapitałowi niemieckiemu? – pyta dziennikarza KRONIKI. – Jeżeli ktoś uważa, że lepiej, żeby Niemcy kontrolowały media niż Polska, to trudno – może tak myśleć. Zdrową sytuacją jest to, by rynek medialny w Polsce był bardziej zależny od kapitału polskiego, a nie zagranicznego i niemieckiego, który często realizuje swoją politykę – dodaje poseł PiS.
To nie jest normalne
– To bardzo źle, że władza, która została wybrana w demokratycznych wyborach, uderza w to, co w demokracji jest jedną z najważniejszych rzeczy, czyli wolność mediów, niezależność dziennikarzy – sądzi Mirosław Suchoń.
– Po co im to wszystko? Dyktat już mamy. W Sejmie widzimy to na każdym kroku. Im chodzi o rządy dyktatury i do tego Kaczyński zmierza – twierdzi Mirosława Nykiel.
– Jeżeli będziemy odpuszczać to pole, to w pewnym momencie obudzimy się w państwie totalitarnym czy autorytarnym. Do tego nie możemy dopuścić – wzywa Przemysław Koperski.
– Nie ma zdrowej demokracji bez niezależnych mediów. Jeśli chcą likwidować media, to podążają drogą różnych reżimów autorytarnych – mówi Mirosław Suchoń.
Okazuje się, że z podobnym zjawiskiem mamy do czynienia nie tylko w mediach. – Pojawiają się też naciski na naukowców, którzy wyrażają nie tylko opinie, ale przede wszystkim przekazują wiedzę, którą posiadają w zakresie badania mediów, a ta wiedza często jest krytyczna wobec zachowań władzy, ograniczających wolność mediów, a tym samym ograniczających demokrację, co jest nierozerwalne. To nie jest dobre i nie jest normalne. Zasadą demokracji jest całkowita swoboda działalności i dziennikarzy, i mediów, co oznacza na przykład dostęp do informacji publicznej i pisanie o rzeczach, które są niepopularne dla władzy, nieprzechylne i krytyczne – wyjaśnia dr Mirosława Wielopolska-Szymura.
– Panie ministrze, czy to była jasna próba zastraszenia mediów? Wypowiedziami tymi cofa pan swoje ugrupowanie do czasów głębokiej komuny – mówi Mirosław Galczak. – Zapraszam na rozmowę do naszego studia telewizyjnego. Zgodnie z umową wysłaliśmy do pana pytania. Czekamy – ponawia prośbę prezes Wydawnictwa Prasa Beskidzka.
No cóż megalomania, egocentryzm, narcyzm i wybujale EGO PUDY daje obraz jego stanu psychicznego. Coś mu się we łbie przestawiło i myśli że jest carem🤣🤣🤣🤣🤣🤣 warchlaku PUDA wypad do ROSJI!! TAM MASZ JEDYNE I WLUSZNE MEDIA I DRUGIEGO Takiego SAMEGO PYCHOPATE JAK TY. Czy ty zakompleksiony knurze nie widzisz jaki jesteś malutki i wybrakowany człowieczek?
G.Puda jest wiernym propagatorem strategii politycznej stosowanej pzez PIS. W ramach tej strategii PIS zawłaszczył madia i z TVP uczynił tube propagandową W ramach tej strategii przy udziałe ,,cudownego biznesmena” Orlen przejął znaczą część regionalnych gazet nalezących do grupy Polska Press. Redaktor naczelny Kroniki Beskidzkiej czuje się dotknięty wypowiedzią ministra Pudy i słusznie.Ale co czują inni dziennikarze będący ofiarami paskudnej politycznej nagonki i zmuszani do odejścia z pracy przez upolitycznione redakcje ? Inny, równie ważny polityk PIS z BB sporządził wykaz osób podejrzanych o kontakty z mediami a konkretnie z dziennikarzem Szymonem Piegzą, ktory opisywał sprawę pedofilii w kościele i… Czytaj więcej »
przecież beskidzka nie ma nic wspólnego z dziennikarstwem!
To włącz republikę psycholu. Tam tacy sami jak ty i****i
Panie Marcinie a może Pan podjedzie tą ładną Kuprą czasami na parking przy szkole na Konopnickiej i napisze artykuł o terroryzujących okolicę maniaków wyścigów nocnych w autach na niekoniecznie legalnych blachach. Bo zasadniczo nikt nie reaguje. A oni jakby wiedzieli kiedy nie ma w pobliżu policji. Już mnie Pan zna. Tylko nie miał Pan odwagi podejść i porozmawiać. Choć myślę, że na pomoc wolnej prasy w tym mieście nie mam co liczyć.
A i tutaj jakaś prywata jest z tą Kuprą, znajomościami i odwagą, nie mam wyrzutów, że mam prywatę w stosunku do Hermenegild podszywaczy.
A to pan redaktor ma rozwiązywać problem za wolną policję?
Super, że się udało. I nie wolno łabędziom dawać klucza .
Zgoda podszywacz, lepiej dać klucz żurawiom bo z tym kluczem polecą.
Kto to jest podszywacz?Wyjaśnij.
Wyjaśniaj sobie sam kim jesteś
Hermenegilda oryginał czyli prawdziwa kobieta,lat 64,wdowa,bezpartyjna,antyklerykalna,od kilku lat komentuje na B24.W sporze z trollem podszywaczem wel fujarką🙂
A to pożycie w małżeństwie tego “oryginała” nie było zbyt dobre skoro wrył się w pamięć problem fujarki i stał się obsesją w komentarzach. Druga prawdziwa kobieta “oryginał” ma 34 lata, męża, berneńczyka, drugiego psa w drodze ze schroniska, mamę do której chodzi z mężem na niedzielne obiadki, na grila i do parku na spacery. Zapewne ta Hermenegilda “oryginał” skierowała w komentarzu w innym miejscu kciuk do góry w akceptacji komentarza o Hermenegildzie socjopacie. Oba oryginały funkcjonują na forum i im nie przeszkadza, że jedna jest bardziej oryginał od drugiej. Natomiast przeszkadza, że jest na forum ktoś kto obrał dawniej… Czytaj więcej »
Problem jest w tobie bo bardzo długo oszukiwałeś i szłeś w zaparte że jesteś kobietą aż pewna pani na tym forum udowodniła że oszukujesz.
Możesz się zamknąć głupku!
Najbardziej mnie ująłeś, podszywacz, poziomem – że jesteś bezpartyjny i antyklerykalny. To Cię stawia może w oczach niektórych wysoko, tylko nie w moich. Nic nie zmienia w obietnicy ścigania Cię.
O co chodzi z tym ściganiem i na czym ma ono polegać 😂
siedzisz na forum kilka lat jako podszywacz, kilkakrotnie było wyjaśniane
Ty nie masz znajomych?! Tutaj swoje kompleksy i frustrację wylewasz żałosny człowieczku?!
Teraz to jest wolność mediów . TVP otrzymał nagrodę od TVN im.Mariusza Waltera ,swojego załozyciela.Innymi słowy jeden ściek fekalii otrzymał nagrodę od innego ścieku fekalii w dodatku nagrodę imienia SB-eckiego kapusia i donosiciela.
Dobrze, że nie rynsztok, mogłoby być gorzej, cieszę się
A co powiesz o Katarzynie Kasi co to dostała główną nagrodę, jest trochę większej wartości od Ciebie?
Ten wpis to ściek przez ścieka napisany, zastanawiam się ile wam jeszcze potrzeba leczenia aby wyleczyć te wyprane mózgi przez 8 lat.
nie masz czym się zastanawiać pajacu,twój maleńki i głęboko ukryty móżdżek nie jest do tego zdolny
twojego mózgu to się nawet wyprać nie da bo trudno prać coś co zbudowane jest z tej materii co baranie jaja
Ściekowisko jakim politycy PIS zainfekowali TVP przebiło propagandę uprawianą przez byłgo rzecznika PRL-kiego rządu J.Urbana. Takie tuzy dziennikarstwa zatrudnione w TVP jak:Holecka,Kłeczek,Ogórek, Rachoń o Lichockiej nie wspominając zamieniły programy informacyjne w pakudną propagandową szczujnie Poziom sztuki dziennikarskiej w wykonaniu tych medialnych propagandzistów stał się adekwatny do programów telewizyjnych emitowanych w Koreii Pólnocnej. B.dobrze że prawnuk H.Sienkiewicza pogonił tą watahę z TVP.
Te Fakty w nicku to od programu informacyjnego ścieku fekalii?Gratulacje.
Przekazane gratulacje obnażają ubóstwo intelektualne osoby która utraciła zdolność do samodzielnej analizy i oceny faktycznych zdarzeń na rynku medialnym.Nie od dziś wiadomo że przez wiernych wyznawców religii głoszonej przez dyrektora toruńskiej rozgłośni a także przez sztab fanów Gazety Polskiej programy informacyjne stacji TVN oblewane są fekaliami. Coż, stare przysłowie powiada: ,, Gdy rozum śpi to budzą się demony”
odrażająca pisiorska m***a
Motto pisiorów- dać gawiedzi po stówie i trzymać ich za mordę.
Żeby mieć wiedzę to trzeba mieć głowę a nie banię na sok z buraka
Prawda jest taka że polskie media nie sięgają do kostek koncernom i redakcjom medialnym w USA czy brytyjskiej BBC. Zdaniem mediozawców rynek medialny i prasowy w Polsce tonie w degrengoladzie oraz politycznej propagandzie. Zamiast bezstronności i dziennikarskiej rzetelności w oparciu o przepisy Prawa Prasowego i Kodeks Etyki działa na zasadzie: ,,Kto ma władze temu kadzą” Słuszną diagnozę wyraził jeden ze znanych reporterów mówiąc że dziennikarze w Polsce kojarzą sie ze stadem wystrzyżonych pudelków prowadzonych na smyczy przez polityków, samorządowców i sponsorów.
trzeba zamieszkać w USA i dopiero się wypowiadać, mamy przykład ideału Trampa.
TVN jest amerykański.
Dziwne skojarzenia ? Po 1/ TVN należąca do koncernu Warner Bros Discovery nie m nic wspólnego z polityką D.Trumpa.Nie trzeba mieszkać w USA żeby czytać to co piszą w tamtejszych gazetach. Obecnie w USA zdecydowana większość dziennikarzy i publicystów bije na alarm ponieważ widzi jakim zagrożeniem dla Amerykanów jest nieobliczalna i populistyczna polityka D.Trumpa oraz widmo destabilizacji dla ugrunowanej demokracji.Niejasne uwikłana i pobłażliwość D.Trumpa wobec Putina powoduje że walczący o urząd prezydenta USA Trump nazywany amerykańskim wydaniem Ribbentropa. Cichy sojusz ze zbrodniarzem Putinem może stanowić realne zagrożenie dla pokoju w Europie.
Przecież nie pisałem, że TVN ma coś wspólnego z polityką Trampa.
Motto POwskich lewaków – zabrać gawiedzi dwie stówy mówiąc, że to dla ich dobra i trzymać za mordę która nic nie rozumie.
No właśnie nic nie rozumiesz, po co głupoty wypisujesz 😤😹
Nie co do pomysłu rozmowy w studio telewizyjnym z byłym ministrem, nie ma sensu, byliśmy świadkami wczorajszej “rozmowy” na komisji, strata wielu godzin czasu dla słuchających.
A jeszcze większa strata dla oglądających
Przypominać towarzyszu to trzeba twoje teksty o nienawistnych modłach w katedrze i kontrowersyjnych ministrach. Powinni lewacy z kościoła latającego potwora spaghetti odznaczyć cię złotym durszlak iem na łeb za twoje wybitne dzieła
Nie załapałeś, to jest tekst nominowany, przypomnienie jest aktualne dla kogoś kto chciał przeczytać, dla Ciebie są ważne inne teksty i przy nich pozostań.