Na wiosnę na ulice Bielska-Białej wyruszyły zamiatarki, aby uprzątnąć zalegający na jezdniach pozimowy brud. Zamiatać, myć i odkurzać będą aż do kolejnej zimy. Ale zamiatane nie jest całe miasto.
Z danych bielskiego ratusza wynika, że harmonogramem zamiatania objętych jest 181 bielskich ulic. Z czego 39 sprząta się raz w tygodniu, a 141 raz na dwa tygodnie (jedna ulica – prowadząca do Zakładu Gospodarki Odpadami – czyszczona jest trzy razy w tygodniu). Nietrudno się domyślić, że chodzi o główne ciągi komunikacyjne oraz ulice położone w obrębie centrum miasta. Co z pozostałymi? W Bielsku-Białej jest przecież ponad 1300 ulic o łącznej długości około 600 kilometrów. Tymczasem zamiatanych jest – wynika z danych ratusza – tylko około 240 kilometrów. Miejscy urzędnicy zwracają jednak uwagę, że jest to blisko 1,5 miliona metrów kwadratowych powierzchni, która przez kilka miesięcy w roku jest systematycznie zamiatana.
Pozostałe bielskie ulice czyszczone są na zasadzie prac interwencyjnych. Gdy sygnały o brudzie zalegającym na jakiejś drodze dotrą do ratusza (od mieszkańców czy służb miejskich), kierowana jest tam zamiatarka. Pod warunkiem jednak, że warunki techniczne na to pozwalają. Nie wszędzie bowiem duży pojazd może wjechać, a poza tym – usłyszeliśmy – ulic, które nie posiadają krawężników nie da się w ten sposób zamiatać. Poza tym brud na takich drogach nie zalega, bo spłukiwany jest na pobocze przez wodę czy zdmuchiwany z asfaltu przez koła samochodów. Tymczasem ulic pozbawionych krawężników jest jeszcze w mieście sporo.
Zadanie mechanicznego oczyszczania dróg wykonuje – na zlecenie ratusza – spółka Suez. Do dyspozycji ma dwie duże samochodowe zamiatarki.
Oczywiście mechaniczne sprzątanie to niejedyny sposób na to, aby miejskie ulicy były czyste. Rejon centrum – głównie starówki w Bielsku oraz Białej – czyszczony jest też ręcznie. Część tych prac wykonują osoby zatrudnione przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w ramach prac społeczno-użytecznych. Natomiast bielski Rynek oraz plac Chrobrego wraz z przejściami podziemnymi zamiatany i myty jest przez pracowników Suezu, a wykorzystuje się do tego specjalne uliczne odkurzacze oraz myjki ciśnieniowe.
