Upłynęło 100 dni, od kiedy w fotelu prezydenta Bielska-Białej rozsiadł się Jarosław Klimaszewski.
Czas więc na pierwsze podsumowanie. W Rosji mówiono swego czasu o dobrym carze i złych bojarach. Jak z tymi bojarami to nie oceniamy, ale działania nowego prezydenta miasta istotnie pozwalają tytułować go na razie Jarosławem Dobrym.
Szczegółowo piszemy o tym w najnowszym numerze “Kroniki Beskidzkiej”.
Prezydent ma cel przed sobą aby być nazywanym bardzo dobry.