Policjanci z Brzeszcz nie tylko walczą z osobami łamiącymi prawo, ale też w razie potrzeby pomagają zwierzakom. Zaopiekowali się zbłąkanym i wygłodzonym pieskiem.
W ostatnią sobotę (23 lutego) dzielnicowi z Brzeszcz dostali zgłoszenie o kundelku wałęsającym się w okolicy ulicy Łęckiej w Jawiszowicach. Bez trudu odnaleźli czworonoga, a na widok jego stanu jeden z funkcjonariuszy ruszył do najbliższego sklepu po karmę dla psów. Zwierzak był bowiem bardzo wychudzony. Policjanci nakarmili go i napoili, a następnie oddali pod opiekę weterynarza. Teraz szukają jego właściciela. Na jednym z portali ogłoszeniowych zamieścili informację o okolicznościach znalezienia pieska, licząc na to, że ktoś się zgłosi po jego odbiór. Jeśli tak się nie stanie, będą szukali dla znajdy nowego domu.
Nie jest to zadanie dla władz gminy? Po co w gminie jest robiony program ochrony zwierząt bezdomnych, jest zatrudniona osoba od tych spraw? A może tak ktoś wymyśli, że to zadanie dla innych mundurowych – OSP.