W poniedziałek, 7 sierpnia, w Jaworzu rozpoczęła się XVII edycja rozgrywek tenisowych Beskid Cup. Wyczekiwana przez wszystkich miłośników rzeczonego sportu impreza, w pierwszym dniu nie doczekała się sprzyjających warunków pogodowych. Pierwszego dnia artyści biorący udział w turnieju byli zmuszeni toczyć boje na osłoniętych krytych kortach w Solarze.
Pogoda w drugim dniu rozgrywek tenisowych była łaskawa, a co za tym idzie, wtorkowe rozgrywki toczyły się tradycyjnie, na malowniczych kortach Spa Hotelu Jawor. Na nich i w ich pobliżu spotkać można było artystów, którzy mają już ów turniej zaznaczony w kalendarzu imprez stałych. Byli to m.in. Mezo, Liber, Tomasz Stocinger, Tomasz Gęsikowski oraz Michał Milowicz, który do rozgrywek wrócił po trzech latach przerwy, spowodowanej wcześniejszymi kontuzjami. Zawodnikiem, który zadebiutował w tym roku w Jaworzu był aktor Tomasz Sobczak, znany szerszej publiczności m.in. z serialu „M jak miłość”, czy z emitowanego niegdyś w TV4 „Gabinetu numer 5”.
Zawodnicy chętnie udzielali się w rozmowach z dziennikarką naszego portalu. Swoimi wrażeniami z tej edycji, ale też słowem podsumowania względem edycji, w których do tej pory brali udział, podzieli się Liber, Tomasz Stockinger, Krzysztof Respondek oraz Tomasz Gęsikowski.
– Na Beskid Cup debiutowałem trzy lata temu. Przebyłem długą drogę po to, by dziś wyjść z grupy. Jestem zachwycony. Pokonałem Marcina Dańca, który był wielokrotnym zwycięzcą turnieju. Był to super mecz. Cieszę się, że widać efekty mojej pracy. To świetna impreza, połączona z fajnymi wakacjami – stwierdził rozemocjonowany Liber.
– Jest cudownie, jak zawsze. Organizacja świetna. Nawet ta pogoda, mocno wątpliwa, nie przeszkodziła nam aż tak bardzo. Wczoraj nie mogliśmy grać na otwartym powietrzu, graliśmy więc w hali, ale już dziś, wszyscy w cudownych nastrojach i dobrej formie, pojawili się tu. Forma sportowa wśród zawodników rośnie, coraz więcej jest młodszych graczy, przede wszystkim ze sceny kabaretowej. W czwartek, podczas finału, emocji również na pewno nie zabraknie. Zapraszamy wszystkich, kto ma ochotę jeszcze popatrzeć, jak można dobrze grać i na wesoło. Jesteśmy i prosimy o doping – przekonywał Tomasz Stockinger.
– To mój szesnasty start, ponieważ raz, ze względu na udział w jednym z programów Polsatu, musiałem zrezygnować. Miałem tutaj różne wzloty i upadki. Beskid Cup jednak bardzo pięknie mi się kojarzy, bo byłem wielokrotnie w finałach i na podium. W tym roku doznałem lekkiej kontuzji, która wykluczyła mnie z dalszej gry. Atmosfera w Jaworzu zawsze jest jedyna i niepowtarzalna. Życzyłbym sobie, by ten turniej trwał jak najdłużej i byśmy się spotkali przy okazji którejś z jubileuszowych edycji. W Polsce były też inne rozgrywki tego typu, ale umarły śmiercią naturalną. Beskid Cup ma się dobrze, jest zdrowy, trzyma się, więc oby tak dalej – mówił z radością Krzysztof Respondek.
– W Jaworzu jestem po raz trzeci. Cieszę się, że wreszcie udało się pogodzić terminy. Atmosfera jest genialna, poziom gry bardzo wysoki. Naprawdę, musimy się tu nieźle natrudzić, by pozostać w grze. Cieszy mnie, że pogoda dopisała. W poniedziałek padało, graliśmy w hali. Choć warunki były i tam bardzo fajne, wolimy grać na świeżym powietrzu – powiedział Tomasz Gęsikowski.
Oprócz zawodników, na terenie rzeczonej imprezy sportowej, jak co roku można spotkać sympatyków tenisa i łowców autografów, którzy – jeśli tylko jest okazja – ustawiają się w kolejkach po autografy swoich ulubieńców ze srebrnego ekranu oraz pamiątkowe zdjęcia. We wtorkowe przedpołudnie jednym z najbardziej obleganych przez fanów zawodników był Robert Janowski, który z uśmiechem na ustach rozdawał autografy, odpowiadał na pytania fanów i pozował do zdjęć.
Rozgrywki potrwają do czwartku, 10 sierpnia. W środę rozpoczną się one o 10.00, a zakończą o 17.00. W czwartek ponownie gra rozpocznie się o 10.00, a finał zaplanowano na 14.00. Wszyscy kibice są zaproszeni, a wstęp jest wolny!
I co z tym wójtem?
Wyznaczona zastępca do prowadzenia gminy, chyba że chcesz znać wynik śledztwa – nie szybko, odpowiedzialnych brak.
Kto jest na pierwszym, wybranym, tytułowym zdjęciu?
Kto wypowiada się w czwartym akapicie co to jest na turnieju po raz trzeci?