To nie była spokojna noc w Jaworzynce. W przysiółku Zapasieki doszło do pożaru domu. Czerwony kur zapiał tuż przed 3.00.
Do pożaru budynku mieszkalnego zostało skierowanych kilka jednostek straży pożarnej – JRG Ustroń, OSP Istebna Zaolzie, OSP Istebna Centrum, OSK Koniaków Centrum, OSP Koniaków Kosarzyska, OSP Jaworzynka Centrum oraz OSP Jaworzynka Zapasieki.
– Zgłoszenie otrzymaliśmy dokładnie o godzinie 2.56. Z jego treści wynikało, że płonie dom jednorodzinny, jednopiętrowy w Jaworzynce, którego mieszkańcy zdołali opuścić go o własnych siłach. Gdy pierwsze zastępy straży pożarnej dojeżdżały na miejsce, duże płomienie widoczne były już ze znacznej odległości. Strażacy zastali pożar w pełni rozwinięty. Ogniem był objęty cały drewniany budynek – wyjaśnia Dawid Macura, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Cieszynie.
Dom zamieszkiwany był przez sześcioosobową rodzinę, w tym przez dwoje małych dzieci. W pożarze ucierpiała jedna osoba dorosła, która rozcięła sobie nogę podczas opuszczania płonącego budynku i została przewieziona przez karetkę pogotowia ratunkowego do szpitala na badania. Rodzina schroniła się początkowo u sąsiadów, a później została zabrana przez bliskich w inne bezpieczne miejsce.
– Z ogniem walczyło łącznie 12 zastępów straży pożarnej. Strażacy podawali prądy wody w natarciu na płonący drewniany dom oraz w obronie znajdującego się tuż obok budynku gospodarczego. Woda czerpana była ze znajdującego się niżej potoku. Po ugaszeniu pożaru, konieczna była rozbiórka nadpalonej konstrukcji obiektu. Straty wstępnie oszacowane zostały na około 610 tys. zł – dodaje Dawid Macura.
Działania strażaków w Jaworzynce Zapasiekach zakończyły się o godzinie 7.08.
Moze w koncu gmina Jaworzynka pociagnie miejska wode bo w tych czasach w gorach gdzie warunki sa ciezkie to nie normalne zeby tej wody nie bylo ! A to kolejny pozar w Jaworzynce