Przykro zaczął się nowy rok dla świata kultury w gminach Andrychów i Wieprz. Po wielu miesiącach ciężkiej walki, z chorobą przegrała kierowniczka Wiejskiego Domu Kultury w Nidku Małgorzata Lechowicz.
Zawsze pogodna, ciepła, a przez to lubiana przez dzieci, młodzież i dorosłych. Małgorzata Lechowicz przez lata związana była z Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie. W pracę instruktora wkładała wiele serca. Gdy publicznie ogłosiła, że zmaga się z chorobą, a walka z nią pochłania oszczędności jej życia, mieszkańcy gminy i nie tylko nie zostawili jej samej. Na rzecz Małgorzaty Lechowicz organizowano liczne koncerty charytatywne, licytacje, czy maratony zumby. Niestety, los okazał się okrutny.
Nie tylko przykro zaczął się rok dla lokalnego świata kultury ale jest i pogrążona w smutku rodzina, znajomi… Przy całym zamieszaniu sylwestrowo-noworocznym musi być i miejsce dla zadania pytania “quo vadis”. Niech spoczywa w spokoju.