Dzisiaj siedem zastępów straży pożarnej pospieszyło do pożaru w Kaczycach. Płomienie pojawiły się ok. 13.20 w mieszkaniu na czwartym piętrze.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mieszkańcy bloku, przy ul. Morcinka w Kaczycach, gdzie pojawił się czerwony kur, zdążyli opuścić swoje cztery kąty. Mimo że na miejscu były trzy zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej oraz cztery zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej to ogień całkowicie strawił wyposażenie mieszkania na ostatnim piętrze. Druhowie nadal usuwają spalone meble oraz przedmioty z lokalu.
Aktualizacja.
Wstępnie straty oszacowano na ok. 40 tys. zł. Na razie nie wiadomo co było przyczyną pożaru. Na to pytanie będą starali się odpowiedzieć policjanci. Trwa dochodzenie w tej sprawie.
Autorką fotoreportażu jest Katarzyna Lindert-Kuligowska