Potrzebna jest pożyczka, żeby usunąć składowisko odpadów z terenu byłej kopalni w Kaczycach. W tej sprawie podjęta została uchwała na wrześniowej sesji Rady Powiatu Cieszyńskiego.
Z wnioskiem o zaciągnięcie pożyczki w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach wystąpił Zarząd Powiatu Cieszyńskiego. Ma to związek z tzw. zastępczym usunięciem odpadów z terenu byłej KWK „Morcinek” w Kaczycach. Powiat Cieszyński zamierza ubiegać się o pomoc finansową w wysokości 720 tys. zł. Cały koszt usunięcia około 1200-1500 ton odpadów oraz uporządkowanie terenu szacuje się na kwotę około 800 tys. zł. Wykonawca zostanie wybrany w przetargu nieograniczonym.
Zadanie dotyczy odpadów zmagazynowanych i pozostawionych na terenie dwóch działek, objętych prowadzonym przez starostę cieszyńskiego postępowaniem egzekucyjnym. To pokłosie cofnięcia bez odszkodowania, zezwolenia na prowadzenie przez prywatną firmę działalności, w zakresie zbierania oraz odzysku odpadów innych niż niebezpieczne w Kaczycach przy ulicy Morcinka 17.
Jak wyjaśnia starosta cieszyński Mieczysław Szczurek, pieniądze z pożyczki pozwolą sfinansować to zadanie do 90 proc. wartości. Koszt pożyczki wyniesie 3 proc. w skali roku, a jej spłata ma nastąpić w okresie pięciu lat. Pożyczka – co ważne – może być częściowo umorzona po spłacie połowy jej wartości, o ile pieniądze z umorzenia zostaną przeznaczone na kolejny projekt ekologiczny.
Radni jednogłośnie podjęli uchwałę, a Zarząd Powiatu Cieszyńskiego wystąpił do WFOŚiGW w Katowicach z wnioskiem o udzielenie pożyczki.
Sedno w kłosie jest co najmniej dyskusyjne. Aby mieć pokłosie najpierw jest siew i kłosy. Zaciągnięcie pożyczki to nie również konsekwencje dla mieszkańców? A jakie konsekwencje na etapie siewu i kłosów?