Chwile grozy przeżyli kierowca i dwóch pasażerów karetki transportowej. Pojazd wylądował w potoku w rejonie przysiółka Hucisko w Stryszawie.
Na śliskiej nawierzchni kierujący stracił panowanie nad samochodem i to z tego powodu pojazd wyleciał z drogi. Uderzył w barierę energochłonną, a potem zsunął się do potoku. Kierowca wyszedł z opresji bez szwanku. Do szpitala na rutynowe badania zabrano 91-letniego mężczyznę oraz około 60-letnią kobietę, którzy byli transportowani karetką. Okazało się jednak, że i im nic się nie stało.